Po dziesięciu godzinach zamknięcia lotnisko w podkrakowskich Balicach wznowiło normalną działalność. Samoloty znów startują i lądują od godziny 00:40 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Służbom udało się usunąć maszynę Enter Air, która w niedzielę wypadła z pasa podczas lądowania i zatrzymała się na pasie zieleni.
Skutki zamknięcia odczuwalne także w poniedziałek
Przedstawiciele lotniska ostrzegają, że wielogodzinne zamknięcie portu może powodować utrudnienia dla pasażerów również w poniedziałek 15 września. Podróżni powinni na bieżąco sprawdzać informacje u przewoźników o aktualnym stanie swoich lotów.
Czytaj także: Awaria na Balicach uziemiła współwłaściciela Wisły Kraków
Rzecznik PLL LOT przekazał, że lot Kraków-Tel Awiw wystartuje z dwugodzinnym opóźnieniem, a połączenie Warszawa-Kraków – z opóźnieniem 2,5 godziny.
Dziesięć godzin paraliżu
Wypadek na lotnisku nastąpił w niedzielę około godziny 14:00, gdy Boeing 737-8Q8 linii Enter Air lecący z tureckiej Antalyi zjechał z pasa podczas lądowania w trudnych warunkach pogodowych. Na pokładzie znajdowało się około 190 osób – wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie ewakuowani.
Czytaj także: Zmarł Tad Taube – krakowianin, przedsiębiorca i filantrop
Przestrzeń powietrzna nad Balicami pozostawała zamknięta przez dziesięć godzin. Loty do Krakowa przekierowano głównie do Katowic i Ostrawy, część rejsów odwołano.
Akcja ratunkowa z udziałem czeskich strażaków
Do usunięcia samolotu z pasa zieleni potrzebny był specjalistyczny sprzęt, który sprowadzono z czeskiej Ostrawy. Akcję prowadzily służby lotniskowe wspierane przez Państwową Straż Pożarną i strażaków z Ostrawy.
Czytaj także: Chwile grozy na krakowskim lotnisku. Samolot wypadł z pasa startowego
Prezes Kraków Airport Łukasz Strutyński podziękował wszystkim służbom zaangażowanym w przywrócenie normalnego funkcjonowania lotniska. Przyczyny wypadku bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!
