W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że Park Kurczaba w Bieżanowie-Prokocimiu jest już gotowy, ale nie zostaje otwarty, ponieważ prezydent Aleksander Miszalski nie ma czasu, by przyjechać i go udostępnić mieszkańcom. Prezydent stanowczo zdementował te doniesienia i podkreślił, że są one fałszywe.
Miszalski: park nie jest gotowy
Aleksander Miszalski poinformował, że inwestycja zostanie zakończona we wrześniu, zgodnie z planem. „Park Kurczaba zostanie oddany we wrześniu, zgodnie z planem inwestycji” – przekazał prezydent. Podkreślił również, że teren nie nadaje się jeszcze do użytku. „Park nie jest gotowy do użytku – znajdują się w nim stare, uschnięte drzewa, które mogą stanowić zagrożenie dla mieszkańców. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie zawnioskował o zgodę na ich usunięcie i aktualnie czeka na wydanie decyzji” – wyjaśnił.
Czytaj także: Nauczyciele znowu zastrajkują! A to dopiero początek…
Trwają prace nad infrastrukturą
Według prezydenta Krakowa prace przy inwestycji nie zostały jeszcze zakończone. W parku powstaje m.in. wybieg dla psów, a część elementów infrastruktury nadal wymaga dokończenia. To uniemożliwia wcześniejsze otwarcie terenu dla mieszkańców.
Czytaj także: Ukradł doniczkę z Rynku Głównego. Przyłapał go sam prezydent
„Niektórych rozpierają emocje i fantazja”
Aleksander Miszalski odniósł się także do samej fali spekulacji i plotek pojawiających się w sieci. „Niektórych rozpierają emocje i fantazja. Wypuszczają do Internetu każde kłamstwo i plotkę, która wpadnie im do głowy, najlepiej anonimowo” – stwierdził. Zapewnił przy tym, że każdy mieszkaniec może zwrócić się bezpośrednio do niego lub urzędu z pytaniami i wątpliwościami.
Czytaj także: Przez głupi żart skończył wakacje zanim się zaczęły. A do tego dostał mandat!
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!