Do groźnego incydentu doszło na przystanku tramwajowym w Bronowicach. 19-latek wychylił rękę z tramwaju i rozpylił gaz pieprzowy, raniąc grupę osób. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Rozpylił gaz w kierunku grupy osób
Do incydentu doszło w piątek, 25 lipca, na przystanku Bronowice w Krakowie. Jak ustalili funkcjonariusze, jeden ze sprawców znajdujący się w tramwaju numer 4 wyciągnął rękę przez otwarte okno i rozpylił gaz pieprzowy w kierunku osób oczekujących na przystanku.
Czytaj także: Atak gazem pieprzowym z tramwaju! Prezydent prosi o pomoc
Sprawca usłyszał zarzuty
Policja szybko namierzyła i zatrzymała 19-latka. Młody mężczyzna usłyszał już zarzut narażenia innych osób na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
– Został on przesłuchany i zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym, czyli dozór policji, a także zakaz kontaktowania się z osobami pokrzywdzonymi. Pozostałe osoby są nieletnie. O ich losie będzie decydował sąd rodzinny – mówi w rozmowie z “Radiem Kraków” Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Reklama: Wieczór kawalerski w Krakowie – atrakcje dla fanów gier, rywalizacji i wyzwań
Dodatkowo, 19-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków. W sprawie zatrzymano też 18-latka, który ma status świadka.
Czytaj także: Kolejne zatrzymania po ataku gazem pieprzowym w Krakowie
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!