Bestia torturowała niewinnego kotka. Zwierzę uratowali policjanci

KS
KS
(fot. Facebook / KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami)
(fot. Facebook / KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami)

To prawdziwa bestia. Bił i ciął swojego kota. Uszkodził mu łapę, język i oko. Zwierzę walczy o życie.

Do makabrycznych scen doszło w poniedziałek, 11 listopada, na krakowskim osiedlu. Sąsiedzi słyszący przerażające dźwięki dochodzące z jednego z mieszkań postanowili wezwać policję. Mundurowym udało się przerwać tortury, które wyrządził właściciel swojemu zwierzakowi. 

Właściciel odciął kotu język

Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami podzieliło się przerażającymi informacjami o stanie zwierzaka. Kotek nie tylko został pobity, ale również na jego ciele widoczne są liczne rany cięte brzucha i grzbietu. Stwierdzono u niego uszkodzenie nerwów łapy, co skutkować może koniecznością amputacji. Pandek, bo tak nazwali go pracownicy KTOZ, ma także przeciętą powiekę, uszkodzoną gałkę oczną oraz połowicznie odcięty język. 

Pandek przeszedł ciężką, trzygodzinną operację. Kot został również mocno uderzony w głowę i ze względu na zmiany neurologiczne, jego stan musiał zostać ustabilizowany przed podjęciem dalszych kroków – informują pracownicy KTOZ. 

Torturowany kotek, póki co odmawia jedzenia. Pracownicy KTOZ informują, że zwierzę będzie sondowane. Internauci pod postem w mediach społecznościowych są oburzeni i żądają ukarania właściciela kota. Sprawca jest znany, a policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. 

Źródło: KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami

Podaj dalej
1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *