Radni Krakowa mają ważną decyzję do podjęcia. Podczas środowej sesji, 11 czerwca, zdecydują, czy Aleksander Miszalski otrzyma absolutorium za wykonanie budżetu za 2024 rok. Rozmowy są burzliwe, pełne kontrowersyjnych opinii, a radni są podzieleni.
Kraków stoi w obliczu poważnych wyzwań finansowych. Długi miasta były i są podnoszone podczas kadencji Aleksandra Miszalskiego, ale również jego poprzednika Jacka Majchrowskiego.
Oszczędności we wszystkich dziedzinach
Zobacz
– Odkąd jestem prezydentem i odpowiadam za budżet, wprowadzone zostały realne oszczędności w zasadzie we wszystkich dziedzinach. W 2023 roku zadłużenie Krakowa, deficyt budżetowy wynosił jeden miliard 652 mln zł, natomiast w 2024 roku było to 845 mln zł – zaznaczył Aleksander Miszalski.
– Udało się ograniczyć zadłużenie o połowę, a w porównaniu do planu na 2024 dług miasta został zmniejszony o dodatkowe 50 mln zł – dodał.
Prezydent Krakowa zaznaczył, że obniża wydatki bieżące, gdzie tylko jest to możliwe. Zrezygnowano z realizacji inwestycji, które nie były priorytetowe, jak na przykład budowa basenu olimpijskiego czy centrum sportów zimowych.
Czytaj także: Uwaga kierowcy! Dwie noce z zamkniętym tunelem na Północnej Obwodnicy Krakowa
Opinia radnych jest negatywna
Opinia RIO dla wykonania budżetu Krakowa 2024 jest pozytywna. Taka sama jest opinia komisji merytorycznych RMK. Swoje stanowiska w sprawie zaprezentowały również kluby radnych. Jednak większość ich opinii była zupełnie inna.
– Ograniczyliśmy deficyt, ale kosztem inwestycji. W 2024 roku, w porównaniu do roku 2023 ich wykonanie spadło aż o 40 proc. W 2023 roku budżet na inwestycje wynosił jeden miliard 301 mln zł, a rok później zaledwie 781 mln zł – powiedział w imieniu klubu PiS radny Mariusz Kękuś.
Radny zaznaczył, że nie jest to dobry sygnał dla mieszkańców. Ograniczanie deficytu budżetowego, a także ograniczanie inwestycji oznacza, że nie będą realizowane podstawowe potrzeby mieszkańców, albo będą realizowane wolniej.
W opinii klubu PiS wielkim problem jest znaczący wzrost w 2024 roku wydatków bieżących: o 18,82 proc., o jeden miliard 414 mln zł, w porównaniu do 2023 roku.
Czytaj także: Groził nożem i znęcał się nad partnerką. Obywatel Rumunii trafił w ręce policji
Nie ma pieniędzy w kasie miasta
W opinii prezydenckiego klubu Koalicji Obywatelskiej, techniczne wykonanie budżetu za 2024 rok jest na dobrym poziomie.
– Możemy mówić tu tylko o technicznym wykonaniu, bo można powiedzieć, że w 2024 roku prezydent Miszalski poruszał się wyborczym garniturze prezydenta Majchrowskiego. To był budżet wyborczy i nie ma sensu go głębiej analizować – powiedział radny Grzegorz Stawowy (Koalicja Obywatelska).
– Rozmawiając o budżecie Krakowa można usłyszeć różne opinie, w zależności od tego kto to mówi: ze szklanka jest do połowy pełna, lub do połowy pusta. Moim zdaniem ta szklanka jest pusta, kasa miasta jest pusta. Obecnie sytuacja nie jest już bardzo zła, ale fatalna – zaznczył radny Michał Starobrat z klubu Kraków dla Mieszkańców.
Głosowanie Rady Miasta Krakowa nad wotum zaufania dla Aleksandra Miszalskiego ma odbyć się podczas drugiej sesji, zaplanowanej na godz. 15:00.
Czytaj także: Wisła traci dwóch ważnych zawodników. Z klubem żegnają się Baena i Igbekeme
Źródło: Gazeta Krakowska
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!