Pracownicy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (KTOZ) mówią o mobbingu, przeciążeniu obowiązkami i skandalicznie niskich wynagrodzeniach. Domagają się podwyżki o 1200 zł netto oraz poprawy warunków pracy.
Nadużycia w krakowskim schronisku?
Pracownicy schroniska w Krakowie zgłaszają systematyczne nadużycia ze strony kierownictwa i odczuwają permanentną presję. Ich zdaniem szefostwo nie rozumie codziennych wyzwań związanych z opieką nad zwierzętami. Personel zwraca uwagę na przeciążenie zadaniami: karmienie, leczenie i sprzątanie spadają wyłącznie na ich barki.
Jak informuje Radio Kraków, przewodniczący nowo powołanego związku zawodowego Filip Zębala twierdzi, że mimo rosnących funduszy, pensje pracowników pozostają na skandalicznie niskim poziomie” Związkowcy żądają wzrostu wynagrodzeń o 1200 zł netto, co realnie podniosłoby roczny fundusz płac z 5,6 mln do 7,2 mln zł.
Czy coś się zmieni?
KTOZ odpowiada, że tak duża podwyżka zmusiłaby organizację do cięć w budżecie opieki nad zwierzętami o około 1,6 mln zł rocznie. Towarzystwo zapewnia, że każdego roku wypłaca pracownikom podwyżki i oferuje benefity. W komunikacie podkreśla jednoczesne troszczenie się o dobro zwierząt i personelu.
Miasto Kraków zareagowało na konflikt i zwróciło się do Państwowej Inspekcji Pracy o kontrolę warunków w KTOZ. Urzędnicy mają sprawdzić, czy w schronisku dochodzi do nieprawidłowości wobec pracowników. Pierwsze spotkanie między związkowcami a władzami KTOZ zaplanowano na środę, 8 października 2025 r. Obie strony deklarują chęć rozmów, ale osiągnięcie porozumienia może okazać się trudne.