Liczba urodzeń w Polsce w 2024 roku wyniosła zaledwie 252 tys., co stanowi najniższy poziom od zakończenia II wojny światowej. W Małopolsce w tym samym okresie zarejestrowano jedynie 20 584 aktów urodzenia, czyli o ponad 1 500 mniej niż rok wcześniej. Malejąca liczba dzieci to alarmujące wyzwanie demograficzne dla kraju i regionu.
W całej Polsce od stycznia do grudnia 2024 roku rodziny powiększyły się o 252 000 noworodków. To o ponad 20 000 mniej niż w 2023 roku i najmniejsza liczba urodzeń w historii powojennej. Jeszcze w 2017 roku na świat przychodziło ponad 400 000 dzieci rocznie, co pokazuje skalę dekoniunktury demograficznej.
W Małopolsce, według danych Urzędu Stanu Cywilnego w Krakowie, w 2024 roku zarejestrowano 20 584 urodzeń – to o 1 560 mniej niż w 2023 roku. Przyrost naturalny w regionie jest ujemny, a liczba zgonów przewyższa liczbę urodzeń, co prowadzi do stałego kurczenia się populacji.
Przyczyn spadku urodzeń jest wiele: niepewność ekonomiczna po pandemii COVID-19, wojna w Ukrainie, wysokie koszty życia oraz emigracja zarobkowa młodych Polaków. Współczynnik dzietności spadł do zaledwie 1,16 dziecka na kobietę w wieku 15–49 lat, podczas gdy wartość zapewniająca zastępowalność pokoleń to około 2,1.
Eksperci podkreślają, że Malejąca liczba urodzeń to zagrożenie dla rynku pracy i systemu emerytalnego. Zmniejszająca się liczba młodych osób ograniczy przyszłą pulę pracowników, zwiększając obciążenia finansowe państwa. Władze apelują o wsparcie rodzin – poprzez zasiłki, ulgowe kredyty mieszkaniowe i dostęp do żłobków, ale działania te jak dotąd nie przyniosły odbicia demograficznego.
Małopolska boryka się również z problemem starzejącego się społeczeństwa – rośnie odsetek osób powyżej 65. roku życia, co dodatkowo pogłębia nierównowagę demograficzną. Urząd Statystyczny w Krakowie przewiduje, że bez zdecydowanych działań liczba mieszkańców regionu będzie dalej spadać, a niedobór młodej siły roboczej może zahamować rozwój gospodarczy.
Alarmujące dane z 2024 roku pokazują, że Polska i Małopolska stoją przed poważnym wyzwaniem demograficznym. Bez kompleksowej polityki prorodzinnej i wsparcia młodych rodzin spadek urodzeń będzie się pogłębiał, co może mieć długofalowe konsekwencje społeczne i gospodarcze.
