W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie doszło do brutalnego ataku nożownika. 35-letni mężczyzna wtargnął do gabinetu ortopedycznego i zadał lekarzowi kilka ciosów nożem. Pomimo natychmiastowej operacji, lekarz zmarł. Dyrekcja szpitala ujawniła motyw sprawcy – zemsta za rzekomo nieprawidłowe leczenie.
Dramatyczne sceny w szpitalu
Do tragedii doszło w godzinach przedpołudniowych w poradni ortopedycznej przy ul. Jakubowskiego. Świadkowie opisują, że do gabinetu nagle wtargnął nieznany mężczyzna i bez ostrzeżenia zaatakował lekarza ostrym narzędziem. W pomieszczeniu była również pacjentka. „Rany boskie, zabili doktora!” – relacjonowali świadkowie. Pacjenci i personel zostali natychmiast ewakuowani, a na miejsce przybyły służby ratunkowe i policja.
Czytaj także: Tragedia w Szpitalu Uniwersyteckim. Cała Polska żegna zamordowanego lekarza.
Zabił, bo był niezadowolony z leczenia
Jak ujawnił dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski, motywem ataku była zemsta. 35-letni napastnik był byłym pacjentem poradni ortopedycznej i – jego zdaniem – był nieprawidłowo leczony.
„Mamy do czynienia z pacjentem, który był niezadowolony z przebiegu leczenia. Niestety pacjent podjął najgorszą z możliwych decyzji, polegającą na tym, że chciał sprawę wyjaśnić sam. Coś, co nie znajduje racjonalnego wytłumaczenia dla tego typu działalności, dla tego typu tragedii” – powiedział dyrektor Jędrychowski podczas briefingu prasowego.
Szpital ujawnił, że sprawa 35-latka była badana przez Rzecznika Praw Pacjenta, który nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości w leczeniu. Mimo to mężczyzna zdecydował się na brutalny atak.
Lekarz nie żyje – żałoba w środowisku medycznym
Zaatakowany lekarz, około 40-letni ortopeda, był cenionym specjalistą i wieloletnim pracownikiem szpitala. Mimo natychmiastowej operacji nie udało się go uratować. „Łączymy się w smutku z rodziną, żoną, bratem, dziećmi, rodzicami” – dodał dyrektor szpitala, nie kryjąc emocji. Minister zdrowia Izabela Leszczyna podkreśliła, że agresja wobec lekarzy jest barbarzyństwem i zasługuje na najwyższy wymiar kary.
Czytaj także: Atak nożownika w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Raniony lekarz nie żyje.
Napastnik został ujęty przez ochronę i przekazany policji. Grozi mu dożywocie. Śledztwo prowadzi prokuratura, a oddział ortopedii pozostaje zamknięty do odwołania.