Dramatyczny apel do radnych. „To strasznie trujące! Mam się stąd wyprowadzić?!”

M N
M N
Urząd Miasta
Urząd Miasta

Rada Miasta Krakowa zajmowała się w środę sprawą odoru roztaczającego się w dzielnicach Bieżanów-Prokocim i Podgórze. Głos zabrało kilku mieszkańców, a jeden wybrzmiał wyjątkowo dramatycznie. – Mam takie zatrucie organizmu, że mam więcej osób nieprzespanych niż przespanych – mówiła mieszkanka ulicy Wielickiej.

Sprawa dotyczy rejonu Płaszowa, Rybitw, Złocienia i ciągnie się od lat.

Zespół Zadaniowy ds. ograniczenia uciążliwości odorowej na terenie południowo – wschodniej części Krakowa został powołany pięć lat temu, a zdaniem mieszkańców sprawa nie uległa poprawie. A nawet się pogorszyła.

Burzliwa dyskusja

– Te działa podejmują nieudolność w podejściu do tematu, bo problem tylko się nasilił – powiedziała w środę jedna z mieszkanek.

Wersję te potwierdziła pani mieszkająca przy ulicy Wielickiej, a jej apel zabrzmiał wyjątkowo dramatycznie.

– Coś zapach zapach powoduje, a powoduje go siarkowodór. Sprawia on takie zatrucie organizmu, że mam więcej osób nieprzespanych niż przespanych. Tak bardzo czuję drapanie w gardle, że to niewyobrażalne. 6 lat temu kupiłam mieszkanie przy ulicy Wielickiej i wtedy nic tam nie było czuć. Teraz na noc nie da się otworzyć okna – mówiła.

Chcą normalnie funkcjonować

Słusznie zwracała uwagę, że problem należy do miasta. – Czy ktoś, kto kupuje mieszkanie powinien zastanawiać się, czy da się tam oddychać? My mamy zaufanie do władzy. Skoro ktoś dostał pozwolenie na budowę to znaczy, że można tam bezpiecznie żyć. Nie chcemy Bóg wie czego. Chcemy tylko normalnie funkcjonować. Czemu ja, płacąc podatki, mam jeszcze inwestować w urządzenia oczyszczające powietrze w moim mieszkaniu – pytała radnych.

– Ja chcę tu dalej mieszkać, ale jak mam żyć w takich warunkach? Mam się wyprowadzić?! Czekamy na konkretne działania, ale nie za dwa, trzy lata. Maksymalnie za pół roku. Coś się musi zmienić. Siarkowodór jest strasznie trujący. Małe dzieci są narażone na ten odór, na działanie tego środka. Pomyślcie o mieszkańcach, którzy zagłosowali na was – zakończyła, co sala skwitowała nieśmiałymi brawami.

Podaj dalej
1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *