Prace nad Tramwajem do Mistrzejowic nie wyglądają kolorowo. Tramwaje miały wrócić na tory zaraz po wakacjach, a teraz mówi się o terminie listopadowym. Wśród mieszkańców Krakowa oburzonych tym faktem jest sam prezydent Aleksander Miszalski. Jednym z większych nieporozumień jest przebudowa pętli w Mistrzejowicach.
W lipcu w 2023 roku ruszyły prace nad ogromną inwestycją związaną z budową nowej linii Krakowskiego Szybkiego Tramwaju do Mistrzejowic.
Teraz pojawiają się opóźnienia z przebudową pętli w Mistrzejowicach. Tłumaczono je niewybuchami, które znajdowano podczas prac albo kiepską pogodą. W efekcie duży obszar Krakowa i wielu pasażerów są odcięci komunikacyjnie od reszty miasta.
Co więcej, pasażerowie nie otrzymali zastępczych linii komunikacyjnych.
Pętla w Mistrzejowicach miała być oddana do końca wakacji, natomiast teraz mówi się o listopadzie.
Prezydent Krakowa reaguje
Sytuacją z ociągającą się inwestycją jest poirytowanym sam prezydent Krakowa. Aleksander Miszalski postanowił zainterweniować w tej sprawie.
– Irytuje mnie to ogromnie. Co chwilę kontaktujemy się z wykonawcami z prośbą o wyjaśnienia. Z tego powodu reforma magistratu, którą przygotowujemy w dużym zakresie zmierza do ułatwienia procesu inwestycyjnego i lepszego nadzoru – napisał prezydent Krakowa na platformie X.
Irytuje ogromnie. Co chwilę kontaktujemy się z wykonawcami z prośbą o wyjaśnienia. Z tego powodu reforma magistratu, którą przygotowujemy w dużym zakresie zmierza do ułatwienia procesu inwestycyjnego i lepszego nadzoru.— Aleksander Miszalski (@Miszalski_) October 9, 2024
Inwestycja ma zostać zakończona w 2025 roku, natomiast nie wiadomo czy z tak wolno idącymi pracami ta data nie ulegnie zmianie. Na ten moment postęp robót szacuje się na około 34%.