Tragedia na zakończenie wakacji. Z Wisły wyłowiono dryfujące zwłoki.
Tragicznego odkrycia dokonała w niedzielę kobieta spacerująca po Krakowie. Na Wiśle w okolicach mostu Piłsudskiego dryfowały zwłoki. Na razie nie wiadomo, kim był topielec. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wyłowiono ciało kobiety.
50-latka utonęła w Wiśle
Według informacji Radia Kraków (tutaj) policja nadal nie ustaliła tożsamości zmarłej. Prawdopodobnie miała około 50 lat. Trwają czynności mające na celu ustawić przyczynę utonięcia, zlecone zostały testy DNA. O finale tej tragicznej sprawy KR24.pl będzie informował na bieżąco.