Policja zatrzymała 40-latka, który planował zabić lekarzy z powodu błędów medycznych podczas porodu córki
Krakowska policja zapobiegła tragedii w Szpitalu Położniczo-Ginekologicznym na Ujastku. Funkcjonariusze zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który jak dowiedziało się Radio Kraków groził zabiciem trzech lekarzy, a nie jak pierwotnie informowano jednego.
Czytaj także: Znaleziono zwłoki kobiety w Nowym Targu. Prokuratura wyjaśnia okoliczności.
Ojciec winił lekarzy za niepełnosprawność córki
Mieszkaniec powiatu wielickiego oskarżał medyków o błędy podczas porodu swojej córki. Uważał, że to oni są odpowiedzialni za niepełnosprawność dziewczynki. O swoich zamiarach zabicia lekarzy opowiedział podczas wizyty w szpitalu.
Czytaj także: Tragiczny finał poszukiwań w Nowym Targu. Znaleziono ciało zaginionej 29-latki
Broń czarnoprochowa w mieszkaniu
Policja przeszukała dom 40-latka po otrzymaniu zgłoszenia o planowanym zamachu. W mieszkaniu znaleziono broń czarnoprochową i ołowiane kule. Biegli potwierdzili, że broń może zabić człowieka.
Czytaj także: TOPR z nową siedzibą w Zakopanem. Gdzie i kiedy powstanie?
Grozi mu 15 lat więzienia
Prokuratura oskarżyła mężczyznę o przygotowanie do zabójstwa. Za to przestępstwo grozi od dwóch do piętnastu lat więzienia. Sąd dziś zdecyduje, czy podejrzany trafi do aresztu tymczasowego.