Na trzy miesiące trafił do aresztu wychowawca oskarżony o przestępstwa na tle seksualnym wobec małoletnich podczas obozu sportowego. Prokuratura w Biłgoraju postawiła mu zarzuty z katalogu przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Podejrzany nie przyznał się do winy.
Zarzuty prokuratury
Śledczy ustalili, że do przestępstw miało dojść w 2024 roku na obozie organizowanym przez krakowski klub sportowy w powiecie biłgorajskim. Pokrzywdzonych zostały dwie kilkuletnie dziewczynki. „Zabezpieczyliśmy ślady, które poddano badaniom genetycznym” – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Rafał Kawalec.
Sąd orzeka areszt tymczasowy
Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i zastosował trzymiesięczny areszt wobec wychowawcy. Zdaniem sądu dowody uzyskane od pokrzywdzonych oraz wyniki badań genetycznych wskazują na konieczność izolacji podejrzanego od otoczenia.
Grozi mu do 15 lat więzienia
Za obcowanie płciowe lub inne czynności seksualne wobec dziecka poniżej 15. roku życia kodeks karny przewiduje karę od 2 do 15 lat pozbawienia wolności. Jeśli sprawca wykorzystuje stosunek zależności, dolna granica kary wzrasta do 3 lat więzienia.