Działanie spółki Kraków 5020 zostało przez NIK ocenione negatywnie. Dopatrzono się nieprawidłowości we wszystkich obszarach. Rozwiązanie spółki jest praktycznie nieuniknione.
Decyzję o rozwiązaniu spółki podjął prezydent Aleksander Miszalski. Zgodnie z założeniami prezydenta Krakowa, rozwiązanie spółki ma w perspektywie długofalowej spowodować obniżenie wydatków Miasta.
Wstępny raport z kontroli Najwyższej Izby Kontroli opublikował krakowski magistrat. Miasto Kraków przed powstaniem spółki 5020 miało nie przeprowadzić rzetelnych analiz, które uzasadniałyby jej utworzenie. Radni decydujący o uruchomieniu spółki mieli otrzymać nieprawidłowe informacje, a także nie oszacowano kosztów.
Spółka Kraków 5020 zasłynęła utworzeniem audycji Hello Kraków. Przez wielu krytyków nazywano ją „drugą urzędową telewizją Jacka Majchrowskiego”. Decyzja o rozwiązaniu spółki ma zostać podjęta 4 grudnia przez radę miasta.
Spółka pobierała większe koszty
Spółka przejęła również zadania od Krakowskiego Biura Festiwalowego, który wydawał na nie niecałe 50 milionów złotych. Koszt takich samych działań w Kraków 5020 wynosił ponad 80 milionów złotych.
Urząd Miasta Krakowa ma niecałe trzy tygodnie na zaopiniowanie wystąpienia pokontrolnego. Później NIK opublikuje ostateczną wersję raportu.
– To gwóźdź do trumny tej spółki. To, co widzimy w raporcie potwierdza jedno: zarząd nie podołał temu zadaniu. Pan wiceprezes i pani wiceprezes w zasadzie sami zrezygnowali – twierdzi w rozmowie z „Radiem Kraków” Tomasz Daros, radny Koalicji Obywatelskiej.