Pożar garażu chwilowo zabrał mieszkańcom dom nad głową. W budynku przy ulicy Adama Bochenka 10 w Krakowie nie ma dostępu do wody, kanalizacji, ogrzewania i prądu. Miasto pomaga im w tej trudnej sytuacji.
Do pożaru doszło 8 kwietnia w garażu podziemnym przy ul. Bochenka 10. Po tym zdarzeniu Urząd Miasta Krakowa pomógł mieszkańcom tego bloku w znalezieniu tymczasowego zakwaterowania.
Blisko 100 osób przeniosło się do hoteli
Zobacz
Budynek w wyniku pożaru został pozbawiony kanalizacji, prądu i ogrzewania. W bloku znajdowało się 120 mieszkań. W związku z tym 93 osoby zdecydowały się opuścić swoje lokale i tymczasowo przenieść do hoteli, w których miejsca zorganizowali pracownicy Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UMK.
Pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, obecni na miejscu zdarzenia, stwierdzili, że budynek nie stwarza zagrożenia budowlanego.
W związku z tym część mieszkańców zdecydowała się pozostać w swoich domach, mimo braku dostępu do mediów. Dla tych osób pod budynkiem ustawiono przenośne toalety.
Straż Miejska patroluje teren
Wydano także decyzję nakazującą wspólnocie mieszkaniowej przeprowadzenie kontroli stanu technicznego budynku wraz z uwzględnieniem wykonania koniecznych robót zabezpieczających i przedłożenie ekspertyzy technicznej.
Na miejscu obecny jest również patrol straży miejskiej, który pilnuje terenu do momentu pełnego przywrócenia bezpieczeństwa. Na ten moment nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy naprawione zostaną zniszczone w wyniku pożaru instalacje.
Źródło: Kraków.pl