Minęło dokładnie pięć lat odkąd w Małopolsce pojawił się pacjent zero. Pamiętacie jak wyglądał Kraków podczas pandemii?
Mija dokładnie pięć lat od momentu, gdy władze województwa małopolskiego oficjalnie potwierdziły pierwszy przypadek zakażenia COVID-19 w regionie. 8 marca 2020 roku życie mieszkańców Małopolski zaczęło się diametralnie zmieniać.
To on był pacjentem zero w Małopolsce
Mężczyzna w średnim wieku, który wrócił z podróży do Włoch, stał się pacjentem „zero” w Małopolsce. Trafił do krakowskiego Szpitala im. Stefana Żeromskiego, gdzie lekarze natychmiast wdrożyli procedury izolacyjne. Pacjent postąpił wzorowo – po powrocie pracował zdalnie, ograniczył kontakty, a gdy pojawiły się objawy, zadzwonił pod wskazane numery.
Tamten dzień zapoczątkował falę zmian społecznych i gospodarczych. Ówczesny wojewoda Piotr Ćwik wraz z inspektorem sanitarnym Jarosławem Foremnym apelowali o przestrzeganie procedur. Służby sanitarne tropiły kontakty zakażonych osób, wykorzystując m.in. karty lokalizacyjne pasażerów samolotów.
Minęło pięć lat od pandemii
W kolejnych tygodniach rząd wprowadził szereg restrykcji: zamknięto szkoły, galerie handlowe, restauracje i granice. Zabroniono organizacji imprez masowych, wprowadzono limity w sklepach i obowiązek noszenia maseczek. Życie przeniosło się do internetu – praca zdalna, nauka online i zakupy z dostawą stały się codziennością.
Pandemia oficjalnie zakończyła się w 2023 roku, gdy Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że COVID-19 nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. W Polsce stopniowo wycofywano obostrzenia, aż do całkowitego zniesienia stanu epidemii.