Nie ma zagrożenia. Wodociągi Miasta Krakowa informują, że dostarczana przez nie woda nadaje się do spożycia.
Mieszkańcy Krakowa obawiają się, czy po wielkim pożarze w Siemianowicach Śląskich nie doszło do skażenia Wisły. Przypomnijmy. Paliło się nielegalne wysypisko śmieci, na którym znajdowały się toksyczne odpady.
Pojawiły się informacje, że woda z kranów może być niezdatna do użycia. Głos zabrały krakowskie Wodociągi. Jak się okazuje, sytuacja jest opanowana, nie ma zagrożenia.
Wodociągi Miasta Krakowa wydały oświadczenie
Jak się okazuje, Kraków nie korzysta z Wisły. Woda pobierana jest ze Zbiornika Dobczyckiego, rzek Rudawa, Dłubnia i Sanka oraz ujęcie wód podziemnych Mistrzejowice.
– Iformujemy, że zdarzenie to nie ma żadnego wpływu na jakość wody w krakowskich kranach. Woda z rzeki Wisły nie jest wykorzystywana przez Wodociągi Miasta Krakowa jako źródło zaopatrzenia aglomeracji krakowskiej w wodę do spożycia – czytamy w komunikacie Wodociągów.
Miejska spółka informuje, że woda dostarczana krakowianom nadaje się do spożycia i spełnia wszystkie wymogi określone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, oraz Dyrektywy Unii Europejskiej.