Lokalni politycy Prawa i Sprawiedliwości z Krakowa analizują możliwość zorganizowania referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta Aleksandra Miszalskiego. Członkowie partii sprawdzają, czy zdołają zebrać odpowiednią liczbę podpisów, które są niezbędne do rozpoczęcia formalnej procedury. Rozważają także przygotowanie kampanii referendalnej.
Niezadowolenie z prezydentury
PiS twierdzi, że część krakowian jest rozczarowana działaniami obecnego prezydenta. Przedstawiciele partii podkreślają, że do ich struktur zgłaszają się mieszkańcy, którzy domagają się zmiany na stanowisku prezydenta miasta.
Czytaj także: Rodzina pary ze Starej Wsi napisała poruszający list: „Uszanujcie naszą żałobę”
Decyzja jeszcze nie zapadła
Lokalny PiS na razie prowadzi rozmowy wewnętrzne i wstępne konsultacje z innymi środowiskami. Zaznacza, że jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji o zainicjowaniu procedury referendalnej. Wszystko zależy od możliwości zebrania wymaganej liczby podpisów oraz poparcia społecznego.
Czytaj także: Śmigłowiec TOPR znów na służbie
Referenda w innych miastach?
Prawo i Sprawiedliwość rozważa podobne działania także w innych dużych miastach, gdzie partia nie pełni władzy. Pomysł ten pojawił się po ostatnich sukcesach PiS w wyborach samorządowych.
Czytaj także: Egzamin ósmoklasisty 2025 – młodzi Małopolanie dali radę!
Aleksander Miszalski komentuje
Sam Miszalski w rozmowie z Radiem Kraków powiedział, że dyskusje o odwołaniu są przedwczesne. Podkreśla, że objął urząd niespełna rok temu i już wdraża pierwsze zmiany. Zaznacza, że władza w mieście powinna służyć mieszkańcom, a referendum jest prawem obywateli.
Czytaj także: Tragedia w Psarach. Spłonął samochód, odnaleziono zwłoki
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!