Do polskiego Senatu wpłynęła kontrowersyjna petycja w sprawie wprowadzenia podatku kościelnego podobnego do niemieckiego modelu. Według propozycji, osoby wierzące miałyby przekazywać 8 procent swojego wynagrodzenia na rzecz związków wyznaniowych, podczas gdy ateiści byliby z tej opłaty zwolnieni.
Petycja już w senacie
Petycja dotycząca wprowadzenia podatku kościelnego trafiła do Kancelarii Senatu w czerwcu 2025 roku, a 7 lipca została skierowana do senackiej Komisji Petycji. Dokument, zarejestrowany pod numerem P11-89/25, jest obecnie rozpatrywany przez senatorów.
Czytaj także: Ktoś chciał wysadzić prokuraturę w Olkuszu? Trwa alarm bombowy
Autor petycji, który zastrzegł anonimowość, proponuje wprowadzenie systemu podobnego do niemieckiego, gdzie podatek kościelny wynosi 8-9 procent w zależności od landu. W Polsce miałby to być stały podatek w wysokości 8 procent wynagrodzenia.
Jak miałby działać system?
Zgodnie z propozycją, pracodawca byłby zobowiązany do potrącania podatku z wynagrodzenia osoby, która zadeklarowała przynależność religijną. Urząd Skarbowy przekazywałby następnie zgromadzone środki do odpowiednich związków wyznaniowych.
Czytaj także: Niezwykła podróż kotki z Olkusza. Przejechała 1000 kilometrów w… zderzaku samochodu
„Pobieranie podatku bezpośrednio z wynagrodzenia przez Urząd Skarbowy minimalizuje ryzyko nadużyć i zwiększa zaufanie społeczne do sposobu finansowania Kościołów” – argumentuje wnioskodawca.
Zwolnienie dla ateistów
Kluczowym elementem propozycji jest możliwość zwolnienia z podatku poprzez formalną deklarację braku przynależności religijnej. „Jedynie osoby, które faktycznie utożsamiają się z danym wyznaniem i chcą go wspierać, partycypowałyby w jego utrzymaniu” – czytamy w petycji.
Aby uniknąć płacenia podatku, należałoby formalnie wystąpić z Kościoła lub złożyć odpowiednią deklarację o braku przynależności wyznaniowej.
Czytaj także: Kraków w barwach Ukrainy. Obchody Dnia Niepodległości i wspólne świętowanie
Uzasadnienie zmian
Autor petycji wskazuje, że obecny sposób finansowania Kościoła w Polsce „budzi kontrowersje” i jest nieprzejrzysty. Jego zdaniem, system oparty głównie na dotacjach państwowych i dobrowolnych datkach wymaga reformy.
„Mechanizm ten stanowi precyzyjny wyznacznik faktycznej liczby wyznawców danego związku” – argumentuje petycjoner. Uważa, że rozwiązanie byłoby sprawiedliwe, ponieważ ciężar finansowy spoczywałby wyłącznie na osobach świadomie deklarujących swoją przynależność religijną.
Wzorce europejskie
Podatek kościelny z powodzeniem funkcjonuje w kilku krajach europejskich, w tym w Austrii, Szwecji, Finlandii i Niemczech. W tym ostatnim kraju wynosi on 8-9 procent podatku dochodowego w zależności od landu.
Co dalej z petycją?
Na razie nie wiadomo, kiedy senatorowie zajmą się tą sprawą ani czy propozycja uzyska poparcie polityczne. Oficjalne przyjęcie dokumentu do procedowania oznacza jednak, że temat został potraktowany poważnie przez instytucje państwowe.
Petycja może zostać oddalona już na etapie Komisji Petycji lub trafić do dalszych prac parlamentarnych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!