Już wkrótce dobiegnie końca remont ulicy Kościuszki. Mieszkańcy odetchną z ulgą, ale nie wszyscy będą zadowoleni. Wiele rozwiązań jest wręcz zaskakujących. – Po przejściu kilkudziesięciu metrów nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem na terenie realizowanej inwestycji za 94 mln zł – poinformował Łukasz Puła, działacz społeczny.
Podczas prac nad ulicami stosuje się dwa rodzaje różnych słupów oświetleniowych. Co już powoduje niechlujność i obojętność związaną z jakąkolwiek estetyką czy spójnością. Dodatkowo słupy oświetleniowe nie zostały wyposażone w większe estetyczne klosze, analogicznie jak ma to miejsce na innych latarniach w centrum miasta.
Na chodnikach są układane betonowe płyty, czyli materiał, którego używano w dawnych czasach. Współcześnie rzadko stosuje się takie płyty ze względu na niską trwałość oraz dosyć siermiężną estetykę. Dodatkowo taka powierzchnia betonowa nie jest spójna z tą, która już jest w okolicy (mniejsza kostka), a także nie stosuje się jej już przy innych remontach i inwestycjach w mieście.
Estetyka nie istnieje
Zdaniem działacza przebudowa ul. Zwierzynieckiej i ul. Kościuszki pokazuje, że nikt w Krakowie przy inwestycjach oraz remontach nie dba o aspekty estetyczne oraz wizualne. Nikt nie przywiązuje uwagi do tego, aby używane elementy były wszędzie takie same.
– Uchwała krajobrazowa pozwoliła na uporządkowanie reklam w naszym mieście, teraz pora na pozostałe obszary! Pamiętajmy, że mieszkamy w mieście wpisanym na listę UNESCO, a to nas również zobowiązuje do utrzymywania odpowiedniej estetyki we wszystkich obszarach funkcjonowania miasta – informuje Łukasz Puła.
– Panie Prezydencie Aleksander Miszalski apeluje o podjęcie natychmiastowych. Wiadomość w powyższej sprawie w ostatnich dniach została skierowana również do Pana Prezydenta Stanisława Kracika – dodaje.
Źródło: Facebook, Łukasz Puła