Krakowski radny opozycji Maciej Michałowski ostro zaatakował poprawki do budżetu miasta, które zgłosiły Platforma Obywatelska i Nowa Lewica. Polityk wytyka koalicji rządzącej brak podstawowych informacji w dokumentach oraz błędy, które jego zdaniem dyskwalifikują przedstawione propozycje.
----- Reklama -----
Poprawki bez szczegółów
„Wykonanie remontu dachu z rynkami, 400 tysięcy złotych. Fajnie byłoby wpisać, jakiego budynku to dotyczy” – ironizuje Michałowski. Radny zauważa, że podobnych niedociągnięć jest więcej. Projekt remontu kuchni za 40 tysięcy złotych również nie wskazuje konkretnej lokalizacji.
„Zwiększenie dotacji celowej, 100 tysięcy złotych. Zwiększenie dotacji celowej, 150 tysięcy złotych. Na co ta dotacja? Też nikt tego nie wie” – wylicza polityk.
Błędy ortograficzne w oficjalnych dokumentach
Michałowski zwraca uwagę na rażące pomyłki w poprawkach budżetowych. „Zakup radiowozow na Straży Miejskiej, 600 tysięcy złotych. Takich błędów jest masa w poprawkach koalicji rządzącej” – podkreśla radny.
----- Reklama -----
Kontrowersyjne wydatki
Opozycja krytykuje także konkretne pozycje w budżecie. Koalicja planuje przeznaczyć 100 tysięcy złotych na Festiwal Queerowy Maj oraz kolejne 100 tysięcy na szkolenia równościowe dla urzędników.
Miasto w tarapatach finansowych
Radny przypomina, że Kraków boryka się z poważnymi problemami budżetowymi. Zadłużenie rośnie, a wydatki przewyższają dochody. W 2026 roku miasto planuje wpływy na poziomie 10 miliardów złotych, ale wyda ponad 11 miliardów.
„Kraków jest w super sytuacji finansowej? Czy mamy jednak mały problem z budżetem? Chyba powinniśmy przemyśleć te poprawki” – pyta Michałowski.
Według opozycji w budżecie brakuje około 500 milionów złotych na edukację i komunikację miejską. Prezydent Aleksander Miszalski planuje ratować transport miejski podwyżką cen biletów od marca. Ostateczną decyzję o kształcie budżetu radni podejmą 17 grudnia.
