W centrum Krakowa leżał nieprzytomny przy wejściu do parkingu, miał liczne obrażenia. Mimo pomocy nie udało się go uratować. Trwa śledztwo, a media nieoficjalnie informują, że ofiara mogła być zawodowym żołnierzem.
Brutalne pobicie w centrum Krakowa
W centrum Krakowa doszło do dramatycznego zdarzenia. Sytuacja miała miejsce w rejonie placu Na Groblach, gdzie przypadkowy rowerzysta znalazł rannego mężczyznę leżącego przy wejściu do podziemnego parkingu.
Czytaj także: Groza w Nowej Hucie. Mieszkańcy ostrzegają przed mężczyzną z tatuażem na twarzy
Mężczyzna zmarł w szpitalu
Zdarzenie miało miejsce 2 czerwca, ale dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne. 34-letni mężczyzna został brutalnie pobity, niestety kilka dni później zmarł w szpitalu. Policji udało się zatrzymać dwóch mężczyzn w wieku 41 i 43 lat.
Czytaj także: A4 pod Bochnią nadal zamknięta. Zatkany pas ratunkowy! Kiedy otwarcie?
Sprawcy usłyszeli zarzuty
Jak podaje “Fakt”, obaj usłyszeli już zarzuty dotyczące pobicia. Nie wyklucza się, że zarzuty mogą zostać rozszerzone o spowodowanie śmierci człowieka. Decyzja należy do prokuratury, która prowadzi postępowanie w tej sprawie.
Czytaj także: Widzew nie pozyska Rodado. Czy to była tylko gra?
Śmierć żołnierza w Krakowie?
W lokalnych mediach, m.in. „Fakcie” i „Gazecie Krakowskiej”, pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że ofiara mogła być zawodowym żołnierzem. Policja jednak tego nie potwierdziła, a służby wojskowe nie zabrały głosu w tej sprawie.
Śledczy zabezpieczyli monitoring z miejsca zdarzenia. Na ten moment nie ma jasnej odpowiedzi na pytanie, czy napastnicy znali swoją ofiarę oraz co było motywem ataku.
Czytaj także: Zbiegowisko pseudokibiców w Nowej Hucie. Policja zatrzymała trzech 16-latków
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!