Szokujące dane Platformy Komunikacyjnej Krakowa. Dojazd z lotniska do miasta jest w opłakanym stanie.
Szokujących obliczeń dokonała Platforma Komunikacyjna Krakowa. Transport publiczny z Balic do Krakowa jest w opłakanym stanie. Jak wyliczono gorzej jest tylko w Łodzi. Równie słabo jest w Radomiu. Kraków przegrywa ze wszystkimi dużymi miastami w Polsce.
Szokujące dane. Tak źle jest tylko w Krakowie i Łodzi
Alarmująca jest mała liczba kursów. W ciągu doby kolej i autobusy kursuje tylko 88 razy. Dla porównania z bliżej położnego warszawskiego Okęcia w 24 godziny odbywa się 331 kursów.
– Od kilku lat zwracamy uwagę, jak bardzo słaby jest dojazd z lotniska w Balicach. Regularne ograniczanie liczby kursów, likwidacja linii, do tego pociąg w zaporowej cenie 17 zł. Nie dziw, że parkingi na lotnisku są coraz bardziej zapchane, a korki na okolicznych drogach coraz większe. Kto może, wybiera auto albo taxi – pisze PKK (tutaj).
Z lotniska do miasta kursuje kolej SKA1, oraz autobusy 300 i 209. Jest jeszcze linia nocna 902. Gdyby nie została uwzględniona, okazuje się, że Radom były skomunikowany lepiej od Krakowa.
Według PKK rozwiązaniem byłyby częstsze kursy linii 300.
– Od dwóch lat słyszymy też od urzędników deklaracje, że linia 300 powinna kursować częściej. Zgadzamy się, czekamy na działania. Są szanse, że w te wakacje wreszcie uda się ruszyć temat. Jednak niska częstotliwość 300 to tylko wierzchołek góry lodowej – pisze Platforma.