----- Reklama -----

To już rok odkąd nie ma z nami Elżbiety Zającówny. Odwiedziliśmy grób wybitnej aktorki [ZDJĘCIA]

FK
FK

Dziś, 28 października 2025 roku, mija rok od śmierci Elżbiety Zającówny – niezapomnianej gwiazdy „Vabanku”, „Seksmisji” i serialu „Matki, żony i kochanki”. Aktorka zmarła w swoim warszawskim mieszkaniu w wieku zaledwie 66 lat. Byliśmy przy jej grobie na krakowskim Cmentarzu Grębałów, gdzie spoczęła w rodzinnej mogile. To właśnie Kraków był jej miastem – tutaj się urodziła, tu kończyła PWST, stąd wyruszyła w świat sztuki.

----- Reklama -----

Kraków – miasto, w którym wszystko się zaczęło

Elżbieta Urszula Zając (artystycznie Zającówna) urodziła się 14 lipca 1958 roku w Krakowie. To właśnie w stolicy Małopolski przyszła na świat przyszła gwiazda polskiego kina.

W 1981 roku ukończyła krakowską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego, grając w przedstawieniu dyplomowym „Pieszo” Sławomira Mrożka, gdzie wcieliła się w role Dziewczyny i Bajadery. „Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST” – pisał w pożegnalnym wpisie Związek Artystów Scen Polskich.

Kraków pozostał w sercu aktorki przez całe życie. Choć karierę robiła w Warszawie, występując w teatrach Syrena, Rampa i Komedia, to właśnie w rodzinnym mieście chciała spocząć po śmierci.

----- Reklama -----

Gwiazda „Vabanku” i „Seksmisji”

Filmowym debiutem Elżbiety Zającówny była rola Natalii, dziewczyny Moksa w komedii kryminalnej Juliusza Machulskiego „Vabank” (1981). Powróciła do tej postaci cztery lata później w „Vabank II, czyli riposta” (1984).

To właśnie Machulski dał jej najważniejsze role filmowe. Wcieliła się w Strażniczkę mężczyzn o nazwisku Zajaconna w kultowej „Seksmisji” (1983). „Pamiętam ją z filmu 'Seksmisja’ – piękną, młodą…” – mówił duchowny podczas kazania na jej pogrzebie.

Inne ważne role filmowe:

  • „O-bi, O-ba. Koniec cywilizacji” (1984) – prostytutka w barze
  • „C.K. Dezerterzy” (1985) – zezowata prostytutka
  • „Nadzór” (1983) – Ala Krawiec
  • „V.I.P.” (1991) – aktorka Krystyna, była żona Romana

„Matki, żony i kochanki” – największy sukces telewizyjny

W 1995 roku Elżbieta Zającówna przyjęła rolę Hanki Trzebuchowskiej, jednej z czterech głównych bohaterek serialu „Matki, żony i kochanki”. To właśnie ta rola zrobiła z niej pierwszoligową gwiazdę i zapewniła miejsce w sercach milionów widzów.

Serial cieszył się ogromną popularnością – widzowie z niecierpliwością czekali na kolejne odcinki, a postać Hanki stała się jedną z najbarwniejszych i najbardziej lubianych bohaterek polskiej telewizji.

Wycofanie z kariery i działalność charytatywna

Mimo dobrze rozwijającej się kariery filmowej i telewizyjnej, Zającówna zdecydowała się obrać inny kierunek zawodowy. Od dłuższego czasu zmagała się z chorobą von Willebranda – schorzeniem powodującym problemy z krzepnięciem krwi.

„Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie” – mówiła w wywiadzie dla „Vivy”.

W 2010 roku objęła stanowisko wiceprezesa Fundacji Polsat, poświęcając się działalności charytatywnej. Powróciła na wielki ekran dopiero w 2022 roku, występując w filmie „Szczęścia chodzą parami”.

Tragiczna śmierć 28 października 2024 roku

Elżbieta Zającówna zmarła 28 października 2024 roku w swoim warszawskim mieszkaniu. Tragicznego odkrycia dokonała jej córka Gabriela Jaroszyńska, która zaalarmowana ciszą i nieodbieraniem przez mamę telefonów, udała się do jej mieszkania.

Sprawą śmierci zajęła się prokuratura – to standardowa procedura w przypadku ujawnienia zwłok przy braku świadków śmierci. Sekcja zwłok nie wykazała śladów działania osób trzecich.

Pogrzeb w dwóch miastach

Uroczystości pogrzebowe zostały rozłożone na dwa dni i dwa ważne dla aktorki miasta6 listopada 2024 roku msza żałobna odbyła się w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie przy placu Teatralnym 18.

7 listopada o godzinie 13:40 Elżbieta Zającówna spoczęła na Cmentarzu Grębałów w Krakowie (ul. Karola Darwina 1) w rodzinnym grobie Zająców.

Grób na Cmentarzu Grębałów

Rodzinny grób Zająców na krakowskim Cmentarzu Grębałów jest bardzo zadbanySpoczywają w nim rodzice Elżbiety Zającówny, a także Franciszek i Janina Ganowie10 lat przed Elżbietą pochowano tam jej ukochaną siostrę.

Podczas pogrzebu grób dosłownie utonął w kwiatach i wieńcach żałobnychWzrok szczególnie przyciągała wiązanka w kształcie okręgu, złożona z róż w pastelowych kolorach – to ostatnie pożegnanie od rady nadzorczej i zarządu wraz z pracownikami telewizji Polsat.

Mąż i córka aktorki przynieśli wieniec z jednym, wymownym słowem: „Kochamy”.

„Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi”

W jednym z wywiadów Elżbieta Zającówna powiedziała: „Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi. Tak właśnie chcę żyć…”.

I taką ją zapamiętamy – uśmiechniętą, piękną, utalentowaną. Gwiazdę, która na zawsze zapisała się w historii polskiego kina i telewizji. Aktorkę, która potrafiła rozbawić do łez i wzruszyć do głębi duszy.

Quick Link

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Social media

Odwiedź nasze profile w social mediach
Popularne wiadomości
- Reklama -
- Reklama -
Ad imageAd image