W nocy z soboty na niedzielę ogień pochłonął życie dwóch osób. Nie udało się ustalić tożsamości jednej z nich.
W nocy z soboty na niedzielę dwa tragiczne pożary pochłonęły życie dwóch osób w Krakowie. Pierwszy wybuchł przed północą w pustostanie przy ulicy Wioślarskiej. Strażacy po ugaszeniu ognia znaleźli w pogorzelisku zwęglone zwłoki, których tożsamości nie udało się ustalić.
Tragiczna noc w Krakowie
Druga tragedia rozegrała się kilka godzin później przy ulicy Prokocimskiej, gdzie ogień strawił budynek warsztatowy. Około trzydziestoletni mężczyzna, który znajdował się w środku, zmarł mimo natychmiastowej akcji ratunkowej. Strażacy i ratownicy medyczni próbowali go reanimować, ale nie zdołali go uratować.
Do pożaru naa Wioślarskiej wezwano jedną jednostkę straży pożarnej – na na Prokocimskiej pracowało pięć zastępów.. Policja wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny obu tragedii.
