Pilne! W wieku 77 lat zmarł wybitny aktor Jerzy Stuhr.
Informację o śmierci Jerzego Stuhra w rozmowie z Onetem potwierdził syn wybitnego aktora, Maciej Stuhr.
Nie żyje Jerzy Stuhr
Jerzy Stuhr od lat zmagał się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. We wrześniu 2011 roku trafił do szpitala, gdzie dowiedział się, że ma nowotwór krtani. Po długiej rekonwalescencji, w 2020 roku doznał udaru mózgu. Wcześniej przeszedł też zawał serca. W zeszłym roku w stanie ciężkim przebywał na OIOM Szpitala Specjalistycznego Chorób Płuc „Odrodzenie” w Zakopanem.
Jerzy Stuhr był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów. Urodził się 18 kwietnia 1947 roku w Krakowie. Tutaj też skończył polonistykę na Uniwersytecie Jagielloński, następnie wydział aktorski na Wyższej Szkole Teatralnej.
Jerzy Stuhr był wybitnym aktorem
W pamięci nieco młodszych widzów zostanie zapamiętany z filmu „Kiler”, ale wiecznie żywe są jego role z „Seksmisji” czy „Kingsajz”. Ale grał w wiely innych wybitnych dziełach polskiego kina, by wspomnieć takie produkcje jak „Wodzirej”, „Amator”, „Przypadek”, „Bohater roku”, „Łuk erosa”, „Obywatel Piszczyk”, „Korowód” czy ” Mistyfikacja”
Stuhr był również reżyserem. Odpowiadał za produkcje takie jak: „Spis cudzołożnic”, „Historie miłosne”, „Tydzień z życia mężczyzny”, „Duże zwierzę”, „Pogoda na jutro”.
Aktor znany jest również z dubbingowania bajek. Jego głos można usłyszeć m.in. w „Shreku”, „Mulan”, „Gwieździe Kopernika”, „Świętym Mikołaju” oraz „Smerfach”.
Jerzy Stuhr ma dwoje dzieci: aktora Macieja Stuhra oraz malarkę Mariannę Stuhr.