Z autobusu zostały tylko zgliszcza. Co było przyczyną pożaru?

M N
M N
Pożar autobusu na Alei 29 Listopada
Pożar autobusu na Alei 29 Listopada

To wydarzenie zdominowało poniedziałkowe wieści z Krakowa. Na Alei 29 Listopada doszczętnie spłonął autobus komunikacji miejskiej.

Nikt nie ucierpiał

Co najważniejsze, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. W autobusie było około 50 pasażerów i wszyscy zdołali się ewakuować nim było za późno. Autobus spłonął doszczętnie, a na koniec przedstawiał dramatyczny obraz. Wcześniej kłęby ciemnego dymu były widoczne z dużej odległości.

To już drugi autobus komunikacji miejskiej, który w tym roku spłonął na ulicach Krakowa. W przestrzeni internetowej dość szybko pojawiły się plotki, że przyczyną pożaru były baterie umieszczone w pojeździe.

Tych doniesień nie potwierdzają informacje straży pożarnej. Według strażaków, pożar rozpoczął się w komorze silnika. A nie w okolicy baterii, które umieszczone są na dachu pojazdu.

Strażacy byli bezradni

Pamiętajmy, że mówimy nie o pojeździe elektrycznym, a o autobusie hybrydowym. Co więcej, ja ustalił Kamil Wszołek, autobus regularnie przechodził przeglądy techniczne i nadal miał ważne, co chyba oczywiste, badanie techniczne. Obowiązywało do 16 października. We wrześniu autobus przeszedł przegląd systemu antypożarowego.

Pojazd został wyprodukowany w roku 2016 i do tej pory przejechał 432 tysiące kilometrów.

Pożar był trudny do ugaszenia ze względu na specyfikę pojazdów hybrydowych. Strażacy nie byli w stanie uratować pojazdu.

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *