Dlaczego Teatr Variete miał przestać istnieć?
Janusz Szydłowski, twórca Krakowskiego Teatru Variete, zabrał głos w sprawie swojej przyszłości i losów placówki. W emocjonalnym liście odpiera zarzuty i broni dorobku teatru.
-Nie pojmuję lekceważenia i bezduszności, z jaką się mnie traktuje. Nie zasłużyłem sobie na to – pisze 80-letni dyrektor, który przez niemal rok walczył z ciężką chorobą.
Dlaczego Teatr Variete miałby przestać istnieć?
Szydłowski ujawnia kulisy konfliktu. Najpierw listownie dowiedział się o planowanym konkursie na dyrektora. Następnie radny Bartłomiej Kocurek zaproponował likwidację teatru, a Teatr Bagatela chce przejąć jego siedzibę.
-Jakże egoistyczne i nieludzkie to ze strony dyrekcji Bagateli. Starszy, ciężko chory kolega idzie w odstawkę, to skorzystamy na tym – grzmi dyrektor.
Podkreśla znaczenie Variete dla krakowskiej kultury. –To teatr, który prezentował spektakle z Broadwayu i West Endu. Teatr, który nie mając własnego zespołu, zaprasza młodych utalentowanych artystów – wylicza Szydłowski.
Wymienia spektakle, które stały się wizytówką teatru: „Legalna Blondynka”, „Pretty Woman – The Musical”, „Chicago”. Na jego scenie występowali tacy aktorzy jak Anna Polony i Jerzy Trela.
-Kraków – miasto kultury – zamiast zastanowić się, jak korzystać z nowej, popularnej sceny, postanawia ją unicestwić? – pyta retorycznie.
Dyrektor nie ukrywa obaw o przyszłość teatru. Przypomina historię Teatru Rapsodycznego, zlikwidowanego w 1953 roku, który powrócił po czterech latach.
–Mam nadzieję, że obecne władze Krakowa nie chcą takich historycznych analogii – podsumowuje Szydłowski.
Teatr Variete wydał kolejne oświadczenie:
W obecnej sytuacji chcielibyśmy stanowczo podkreślić, że nasze działania i walka o jedyną scenę musicalową w Małopolsce nie są wymierzone w zespół aktorski i administracyjny Teatr Bagatela. Nie zgadzamy się z pomysłem Dyrekcji tego teatru ale jesteśmy ludźmi kultury i wiemy jak bardzo ta sytuacja oddziałuje na nas wszystkich! Pragniemy przekazać Wam nasze wsparcie w tym trudnym dla krakowskiej kultury czasie prosząc jednocześnie o zrozumienie naszej postawy – walczymy o nasz teatralny dom. Wszystkich naszych sympatyków prosimy o nie atakowanie twórców i pracowników Teatru Bagatela. Ponad podziałami zdziałamy więcej!