Sprawa okrutnego zabójstwa małżeństwa na krakowskim osiedlu ma swój koniec. Podejrzany 38-letni syn nie stanie przed sądem. Biegli ustalili, że działał w warunkach całkowicie zniesionej poczytalności.
Do zabójstwa doszło w bloku przy ulicy Gdańskiej w Krakowie w czerwcu tego roku. Krótko po odnalezieniu ciał dwójki starszych osób, syn podejrzany o zabójstwo rodziców usłyszał zarzuty. Dotyczyły one zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Syn był niepoczytalny
Po kilku miesiącach, prokuraturze udało się ustalić czy mężczyzna był poczytalny. Okazało się, że działał w warunkach całkowicie zniesionej poczytalności.
– Podejrzany działał w stanie całkowicie zniesionej poczytalności, który uniemożliwiał mu rozumienie czynów i kierowanie swoim postępowaniem. Jednocześnie stwierdzono, że ze względu na stan zdrowia mężczyzny zachodzi wysokie prawdopodobieństwo ponownego popełnienia przez niego podobnego czynu zabronionego – poinformowała “PAP” rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Oliwia Bożek-Michalec.
Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Krakowie wniosek o umorzenie postępowania karnego wobec niepopełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu przestępstw. Wszystko ze względu na stan niepoczytalności w chwili zabójstwa swoich rodziców. Tym samym zastosowano wobec niego środek zabezpieczający w postaci umieszczenia go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
Źródło: PAP