Listy z pogróżkami, niechciane dostawy jedzenia. Ktoś dręczy mieszkańców Krakowa.
Na blokach w Krakowie pojawiają się kartki z nazwami restauracji i wulgarnymi napisami. Jakby tego było mało, chwilę po tym jak plakat zostanie naklejony, do mieszkań w blokach zamawiane jest jedzenie z dowozem. Oczywiście nieopłacone.
Ktoś terroryzuje mieszkańców Krakowa
Dochodzi do kuriozalnych sytuacji. Terroryzowani są mieszkańcy w całym mieście. Ostatnio żartowniś zaatakował na Krowodrzy, ale wcześniej podobne sytuacje miały miejsce na Klinach i Bieżanowie.
-Mieliśmy ostatnio zamówienie na ul. Białoruską, a tam pięć samochodów z innych lokali, które tak jak my, pocałowały klamkę – relacjonuje kurier.
Za to do pana Mariusza jednego dnia zamówiono jedzenie z 11 różnych restauracji.
Sprawa jest poważna i trwa już dłuższy czas. Restauracja Camaro Pizza dostała list z pogróżkami 11 grudnia.