Miski z wodą dla zwierząt staną przed krakowskimi urzędami. To efekt apelu Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt, które mocno zabiegało o takie udogodnienia w przestrzeni publicznej.
Upalne dni w Krakowie
Przed budynkami krakowskich urzędów staną poidełka dla zwierząt. To efekt apelu wystosowanego 18 sierpnia przez Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt do prezydenta miasta, Aleksandra Miszalskiego. Organizacja podkreśla, że to niewielki wysiłek, który może uratować życie zwierząt w upalne dni.
Dobry gest
„Wystawienie poidełka to drobny gest, który nie wymaga wielkich nakładów, a może przynieść ogromne korzyści. Miski czy naczynia z wodą powinny być dostępne zarówno dla osób odwiedzających urzędy ze swoimi pupilami, jak i dla mieszkańców spacerujących po mieście” – czytamy w apelu KSOZ.
Podjęto odpowiednie kroki
W odpowiedzi Urząd Miasta Krakowa poinformował, że poidełka rzeczywiście pojawią się przed urzędami. Do administratorów budynków skierowano już odpowiednie prośby o wyposażenie wejść w naczynia z wodą.
– Cieszymy się, że nasz apel spotkał się z właściwą reakcją i że podjęto konkretne działania. To dobra decyzja, ale również przykład, który mogą naśladować mieszkańcy Krakowa – komentuje Agnieszka Wypych, prezes KSOZ.
Czytaj także: Wiślacy powołani do młodzieżowej reprezentacji Polski. Debry Krakowa zagrożone?
Kraków przyjazny zwierzętom
Takie rozwiązania funkcjonują już w wielu polskich miastach m.in. w Bielsku-Białej, Częstochowie i Szczecinie, a lista miejsc przyjaznych zwierzętom stale się wydłuża. Teraz dołącza do niej także Kraków, gdzie poidełka mają stać się stałym elementem przed urzędami w kolejnych latach.
Czytaj także: Tragiczny wypadek w Jangrocie. Nie żyje 70-letni mężczyzna
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!