Bestia, która w Rabce-Zdroju chciała skrzywdzić dziewczynkę, wyszła na wolność. Wpłacono za niego kaucję.
20-letni mężczyzna podejrzany o brutalną próbę gwałtu na 13-letniej dziewczynce w Rabce-Zdroju opuścił areszt po wpłaceniu 50 tysięcy złotych kaucji. Sąd Rejonowy w Nowym Targu odrzucił wniosek prokuratury o trzymiesięczny areszt i zgodził się na zwolnienie podejrzanego za poręczeniem majątkowym.
Bestia wyszła na wolność
Do szokującego ataku doszło w środę rano w centrum Rabki-Zdroju. Napastnik zaatakował nastolatkę idącą do szkoły – uderzył ją pięścią i przewrócił na ziemię. Uciekł dopiero, gdy spłoszyli go przypadkowi świadkowie. Policja zatrzymała go tego samego dnia wieczorem.
Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania gwałtu na małoletniej, za co grozi nawet dożywocie. Śledczy argumentowali, że podejrzany powinien pozostać w areszcie, gdyż na wolności może wpływać na zeznania ofiary i stanowi zagrożenie dla innych. Mimo to sąd zdecydował o możliwości wyjścia za kaucją.
-Prokurator złoży zażalenie na decyzję sądu. Jeśli zostanie ono uwzględnione, podejrzany może wrócić za kraty – poinformowała prokurator Justyna Rataj-Mykietyn z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. Obecnie nie wiadomo, gdzie przebywa zwolniony mężczyzna ani kto wpłacił za niego kaucję.