Policja zatrzymała 37-letniego mężczyzny, który w niedzielę zaatakował nożem kobietę wracającą z kościoła. Do napadu doszło w biały dzień na jednej z ulic miasta.
----- Reklama -----
Atak tuż po wyjściu z kościoła
59-letnia tarnowianka wracała z kościoła na Rzędzinie do swojego domu. Na ulicy Podmiejskiej podszedł do niej nieznajomy mężczyzna. Zażądał, żeby oddała mu torebkę.
Kobieta stawiła opór. Wtedy napastnik wyciągnął nóż. Podczas szamotaniny zranił ofiarę w ręce. Po chwili uciekł z ukradzionymi pieniędzmi.
Policja działa błyskawicznie
Poszkodowana wezwała pomoc. Komendant ogłosił alarm dla wszystkich jednostek w mieście. Funkcjonariusze szybko wytypowali sprawcę. Zatrzymali go w innej części Tarnowa.
----- Reklama -----
Ratownicy medyczni opatrzyli ranną kobietę na miejscu. Rany okazały się powierzchowne. Nie było potrzeby wieźć jej do szpitala.
Znany policji recydywista
Sprawcą jest 37-letni mieszkaniec Tarnowa. Policja zna go dobrze, bo wcześniej był karany za inne przestępstwa.
Funkcjonariusze odzyskali skradzione pieniądze. Mężczyzna trafił do prokuratury, która będzie wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu od 3 do 15 lat więzienia.



