Świąteczna choinka na rynku miała cieszyć mieszkańców, ale wywołała falę kontrowersji. Powodem są prezenty pod drzewkiem, które mają żółto-niebieskie barwy przypominające flagę Ukrainy.
----- Reklama -----
Choinka stanęła na sułkowickim rynku w tym tygodniu. Uroczystość rozświetlenia zaplanowano na niedzielę o godzinie 16:30, podczas Kiermaszu Bożonarodzeniowego. Władze gminy zapraszają mieszkańców do wspólnego świętowania.
Spór o kolory prezentów
Problem pojawił się niemal natychmiast po ustawieniu dekoracji. Część mieszkańców zauważyła, że prezenty pod choinką mają charakterystyczne żółto-niebieskie kolory. To wywołało lawinę komentarzy w mediach społecznościowych.
„Który urzędnik pod pomnikiem ofiar pacyfikacji propaguje barwy narodowe Ukrainy?” – pyta jeden z mieszkańców. Inny dodaje: „Czy już biało-czerwonych barw we własnym kraju się wstydzimy?”
----- Reklama -----
Lokalizacja choinki ma szczególne znaczenie. Drzewko stoi w pobliżu pomnika ofiar pacyfikacji, co potęguje emocje krytyków.
Są też głosy poparcia
Nie wszyscy mieszkańcy widzą w dekoracji problem. Część osób broni wyboru kolorystycznego.
„Choinka wygląda bardzo ładnie i świątecznie. Śnieżne gwiazdy i kolorowe prezenty dodają jej charakteru” – pisze jeden z komentujących. Podkreśla, że warto docenić pracę osób odpowiedzialnych za świąteczną atmosferę w mieście.
Zwolennicy dekoracji argumentują, że zawsze znajdą się niezadowoleni, niezależnie od wybranego rozwiązania.



