Na granicy przyłapano osoby przewożące góralskie pamiątki, które miały trafić na zakopiańskie bazarki. Problem w tym, że nie są one polskim rękodziełem, a ukraińskim.
W Medyce celnicy przyłapali grupę, która wywoziła z Ukrainy do Polski góralskie pamiątki. Miały one trafić na zakopiańskie bazarki. Ciepłe skarpety, wyszywane koszule i inne towary miały udawać „polskie ludowe rzemiosło”.
Takie oszustwa handlowe niestety są na porządku dziennym, a wielu turystów odwiedzających np. Zakopane daje się nabrać na pamiątki, których ceny i autentyczność pozostawia wiele do życzenia.