Kolejna awaria śmigłowca TOPR. Rannego z Orlej Perci zabrał śmigłowiec ze Słowacji

FK
FK

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego znów zostali bez powietrznego wsparcia. Podczas wtorkowej akcji na Orlej Perci ich śmigłowiec musiał zawrócić z powodu usterki, a ewakuację turysty przejęła załoga słowackiej Horskiej Zachrannej Służby.

 

Usterka nad Orlą Percią

Zgłoszenie o wypadku w rejonie Skrajnej Sieczkowej Przełęczy wpłynęło około 14.00. Załoga Sokoła wystartowała z Zakopanego, lecz po kilku minutach lotu piloci wykryli niepokojący sygnał z układu technicznego i zdecydowali o natychmiastowym powrocie na lądowisko.

Czytaj także: Niepokojący hałas z mostu Kotlarskiego. Mieszkańcy mają dosyć! 

Decyzja o marszu pieszym

Pozostali bez śmigłowca ratownicy ruszyli w góry pieszo, wykorzystując fakt, że przebywali niedaleko na szkoleniu. Jednocześnie dyżurny TOPR poprosił o wsparcie słowackich kolegów.

Czytaj także: Nowe centrum psychiatrii dziecięcej w Krakowie. Projekt na lata, pomoc dla tysięcy [Wizualizacje]

Transport ze strony słowackiej

Słowacy wysłali własny śmigłowiec ratunkowy. Ich załoga podjęła rannego turystę z Orlej Perci i przewiozła go na lądowisko w Zakopanem, skąd karetką trafił do szpitala.

Czytaj także: Nietypowa akcja w Zakopanem. GPS zawiódł turystów z Holandii, pomogli im policjanci 

Niepewność wokół Sokoła

Mechanicy TOPR badają przyczynę awarii. Nie wiadomo, jak długo ratowniczy Sokół pozostanie uziemiony. To kolejna przerwa w pracy wysłużonej maszyny, która od lat stanowi kluczowy element systemu ratunkowego w Tatrach.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!

Quick Link

Podaj dalej
1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *