W nocy z 16 na 17 maja ogień strawił znaną piekarnię “Pawlak”. Nikomu nic się nie stało, ale nie odratowano żadnych rzeczy. Policja bada okoliczności powstania pożaru.
17 maja br., o godz. 1:24 oficer dyżurny trzebińskiego Komisariatu Policji otrzymał informację o pożarze piekarni w miejscowości Myślachowice gm. Trzebinia. Ogień zajął całe poszycie dachowe piekarni.
Na miejscu pracowało kilkanaście zastępów straży pożarnej z powiatu chrzanowskiego, a także Państwowej Straży Pożarnej Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP woj. małopolskiego. Działania policjantów polegały na zabezpieczeniu terenu wokół pożaru, tak aby strażacy bez jakichkolwiek przeszkód mogli prowadzić akcję ratowniczo-gaśniczą.
Jak informują służby, wszystkie znajdujące się w zakładzie specjalistyczne urządzenia do produkcji i wypieku pieczywa doszczętnie spłonęły. Hala o stalowej konstrukcji, obudowana płytą warstwową, miała ok. 30 × 80 metrów. Służby rozpoczęły już rozbiórkę zniszczonego budynku.
Na szczęście w pożarze żaden z pracowników nocnej zmiany piekarni nie ucierpiał, wszyscy bezpiecznie opuścili budynek. Ogień został ugaszony, a na miejscu pracują już policyjni śledczy, technik kryminalistyki, oraz biegły z zakresu pożarnictwa, aby ustalić okoliczności powstania pożaru.
fot. Facebook /Komenda Wojewódzka PSP w Krakowie/
Źródło: małopolska.policja.gov.pl