Małopolski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję o odwołaniu zarządu Podokręgu Olkusz. W jego miejsce powołano zarząd komisaryczny. Decyzja zapadła po kilkumiesięcznych kontrolach, które ujawniły poważne nieprawidłowości w funkcjonowaniu lokalnego związku.
Martwy prezes podpisywał dokumenty
Kontrolerzy natknęli się na dokumenty opatrzone podpisem prezesa, który od miesięcy nie żył. Kluby otrzymywały oficjalne pisma z jego parafką, choć było to niemożliwe. To była tylko jedna z wielu nieprawidłowości.
Sędziowie bez szkoleń prowadzili mecze
Największe problemy dotyczyły pracy arbitrów. Wielu sędziów nie ukończyło żadnych kursów ani szkoleń. Mecze prowadziły przypadkowe osoby, w tym znajomi prezes Joanny Ściepury. Zdarzały się sytuacje, w których dwie osoby sędziowały jedno spotkanie – każda na swojej połowie boiska. Piłkarze w jednym meczu grali, a w następnym stali z chorągiewką jako asystenci.
Fikcyjne kluby i balanga w biurze
Kontrola wykazała również istnienie klubów, które funkcjonowały tylko na papierze. Ich delegaci uczestniczyli w głosowaniach na zjazdach związku. TVP Sport ujawniła nagranie z imprezy w siedzibie podokręgu. Na filmie widać było alkohol na stołach, słychać muzykę i śpiewy.
----- Reklama -----
Prezes utrudniała kontrolę
Joanna Ściepura aktywnie utrudniała pracę komisji kontrolnej. Część świadków odmówiła składania zeznań. Prezes niszczyła dokumenty, w tym protokoły z podpisem zmarłego szefa związku. Podczas przesłuchania unikała odpowiedzi na niewygodne pytania.
Małopolski ZPN stwierdził, że wykryte problemy nie są incydentalne. Związek określił sytuację jako „trwały kryzys organizacyjny i etyczny”. Zarząd komisaryczny ma uporządkować chaos i przywrócić prawidłowe funkcjonowanie piłki w rejonie Olkusza.


