Stara Wieś pod Limanową wciąż nie może otrząsnąć się po tragedii, która wstrząsnęła całą okolicą. W piątkowy poranek młode małżeństwo, Justyna i Zbigniew W., zostało brutalnie zamordowane we własnym domu. Sprawca – uzbrojony 57-letni mężczyzna – wciąż jest na wolności, a mieszkańcy żyją w strachu i żałobie. Dziś przyjaciele i klub Moto Limanowa pożegnali ich w poruszających słowach, podkreślając, jak wyjątkowymi ludźmi byli zmarli.
Dramatyczny przebieg tragedii
Do zbrodni doszło w piątek rano w jednym z domów jednorodzinnych w Starej Wsi. 57-letni napastnik wtargnął do domu Justyny i Zbigniewa W. i otworzył ogień z broni myśliwskiej. Na miejscu zginęło młode małżeństwo – rodzice małego dziecka. Trzecia ofiara, będąca krewną sprawcy, w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia niebieskim Audi A4 combi i do dziś nie został zatrzymany. Policja prowadzi szeroko zakrojoną obławę, a cała okolica jest pod stałym nadzorem funkcjonariuszy.
CZytaj także: Ustawiajcie budziki! Dziś w nocy Sławosz przeleci nad Polską
Wzruszające pożegnanie przyjaciół
W sieci i lokalnych społecznościach pojawiły się dziesiątki wpisów żegnających zamordowaną parę. Najbardziej poruszające słowa opublikował klub Moto Limanowa, z którym Zbigniew – znany wśród przyjaciół jako „Dziura” – był silnie związany:
„W dniu dzisiejszym odeszli od nas wspaniali ludzie, Justyna W. oraz Zbigniew W. Wspaniali ludzie. Wspaniałe małżeństwo oraz rodzice. Ciężko otrząsnąć się po takiej informacji. Zbyszek (Dziura) był zagorzałym motocyklistą z pasją i wspaniałym człowiekiem, niesamowity człowiek! Świetny przyjaciel. Wciąż nie możemy przyjąć do siebie tej wiadomości, zwłaszcza że morderca i oprawca, który zastrzelił małżeństwo, wciąż jest na wolności. Prosimy o mocne zaangażowanie w poszukiwaniu mordercy. Pęka nam serce. Na zawsze w naszych SERCACH. Żegnajcie Kochani.”
Czytaj także: Co robić w weekend w Krakowie? Najciekawsze wydarzenia w pierwszy weekend wakacji
Policja apeluje o pomoc
Funkcjonariusze wciąż przeczesują okoliczne lasy i drogi, sprawdzają każdy sygnał. Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu sprawcy, by natychmiast kontaktowali się z numerem alarmowym 112 i nie podejmowali prób zatrzymania na własną rękę.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!