Niecodzienne zachowanie podczas mszy świętej. Biskup zaczął sobie żartować [WIDEO]

KS
KS

Podczas mszy świętej biskup zażartował sobie z proboszcza. Słowa Janusza Mastalskiego oburzyły internautów. O co chodzi? 

Sytuacja miała miejsce w kościele parafialnym św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Skawinie. Uczestnikiem podczas uroczystości bierzmowania był biskup Janusz Mastalski z Krakowa, który postanowił sobie trochę pożartować. 

Czytaj także: Kolejny atak na lekarza i ratowników w Krakowie. Pijany 18-latek groził nożem

Biskup zażartował z proboszcza

Nagranie z mszy świętej udostępnił na platformie X Ksiądz Daniel Wachowiak. Widać na nim, że po wejściu na ambonę biskup zażartował z miejscowego proboszcza w obecności parafian. 

 – Ja ci chcę powiedzieć, że szału nie było z tą wypowiedzią – zwrócił się do kapłana. 

Zebrani w kościele wierni zareagowali śmiechem na te słowa. Jednak na tym się nie skończyło. Biskup w śmieszny sposób poinformował parafian o swoich planach, dotyczących wspólnej fotografii przed budynkiem kościoła. 

– Słuchajcie, teraz udzielę błogosławieństwa, rozbiorę się i na zewnątrz zrobimy sobie wspólne zdjęcie, czyli takie małe Hollywood zrobimy – powiedział biskup. 

Ja będę wtedy De Niro, a wy to możecie sobie kogoś innego wymyślić. Czy ksiądz proboszcz chce coś jeszcze powiedzieć? – dodał. 

Proboszcz zapytał, czy może dołączyć do zdjęcia. Biskup nie miał nic przeciwko pod jednym warunkiem.  

Do zdjęcia tak, pod warunkiem, że z boku ksiądz stanie, bo będzie łatwiej wyciąć – powiedział biskup.  

Czytaj także: Potrzebujesz detektywa w Krakowie? Sprawdź, jak profesjonaliści mogą Ci pomóc

Nie każdemu się podoba zachowanie biskupa

Jego słowa wywołały śmiech wśród uczestników mszy świętej. Jednak zadowolony z sytuacji nie był Ks. Daniel Wachowiak, który udostępnił nagranie z nabożeństwa 

 – Ależ dramat. Współczuję księdzu proboszczowi miejsca – skomentował pod nagraniem. 

Nagranie wywołało oburzenie również wśród internautów. Niektórzy bronili biskupa uważając, że mogły być to zwykłe przyjacielskie uszczypliwości. Natomiast inni krytykują zachowanie Janusza Mastalskiego.

Czytaj także: Trener Cracovii ma dość. „To nie do przyjęcia!”

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *