Piątek 21 listopada przyniósł pierwsze poważne opady śniegu w Małopolsce. Na drogach panują trudne warunki. Meteorolodzy ostrzegają, że lokalnie może spaść nawet 35 centymetrów białego puchu.
----- Reklama -----
Zakopane pod śniegiem, Kraków w deszczu ze śniegiem
Zima uderzyła najmocniej w południową część województwa. Zakopane obudziło się pod grubą warstwą śniegu. W nocy z czwartku na piątek spadło tam kilkanaście centymetrów. Drogi zrobiły się białe, a chodniki pokryła gruba warstwa śniegu.
W Krakowie sytuacja nie jest lepsza. Od rana pada tam śnieg z deszczem. Temperatura utrzymuje się wokół zera, co sprawia, że na jezdniach robi się ślisko.
Autobusy MPK zmieniają trasy
Opady śniegu sparaliżowały kilka linii autobusowych MPK Kraków. Linia 285 w ogóle nie funkcjonuje przez brak przejazdu w Rzeszotarach. Inne linie zostały skrócone – 214 jeździ tylko do Grabówki, 107 do Kosocic, a 225 do Zbydniowic. Linia 295 ma problemy w Grabiach i może zmienić trasę.
----- Reklama -----
IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla większości Małopolski. Nie obejmuje ono Krakowa i północnej części województwa.
Według prognoz w piątek ma spaść od 5 centymetrów śniegu w centrum województwa do 20 centymetrów na południowym wschodzie. Lokalnie przyrost pokrywy śnieżnej może wynieść nawet 35 centymetrów.
Mróz i wiatr w górach
Temperatura w dzień wynosi od -1 do 1 stopnia Celsjusza. W rejonach podgórskich jest chłodniej – około -2 stopni. Wysoko w Beskidach termometry pokazują od -6 do -3 stopni, a na szczytach Tatr około -7 stopni.
W górach wieje silny wiatr, który powoduje zawieje i zamiecie śnieżne. W porywach osiąga prędkość do 55 kilometrów na godzinę.
Trudne warunki na drogach
Służby drogowe od rana walczą ze śniegiem. Mokry, ciężki śnieg utrudnia jazdę i może powodować przerwy w dostawach prądu. Eksperci apelują o ostrożność na drogach i wymianę opon na zimowe.
Opady śniegu mają trwać przez cały piątek. W sobotę sytuacja ma się poprawić – wystąpią większe przejaśnienia, a opady będą słabsze. Kolejna porcja śniegu może przyjść w niedzielę wraz z nadciągającym niżem.



