Nowy węzeł w Gaju już otwarty. Zniknęło niebezpieczne skrzyżowanie 

KS
KS
wiadukt
fot. /GDDKiA/

Kierowcy mogą korzystać już z nowo otwartego węzła drogowego znajdującego się na zakopiance w Gaju. Ponad 120-metrowej długości wiadukt łączy ul. Widokową i Zadziele pozwalając na szybki i łatwy przejazd między dwiema częściami tej podkrakowskiej miejscowości. 

Nowy węzeł to poza wiaduktem także dodatkowe pasy na samej zakopiance, pozwalające na płynne włączanie się do ruchu i na bezpieczny zjazd w ul. Widokową i ul. Zadziele. To szczególnie ważne w miejscu, w którym zgodnie z danymi Generalnego Pomiaru Ruchu 2021 każdego dnia przejeżdża średnio prawie 60 tysięcy pojazdów. W latach 2015-2022 doszło tam do 15 wypadków, w ośmiu brali udział piesi. W wypadkach zginęły cztery osoby.  

Inne zmiany

Wiadukt ma znaczenie zarówno dla ruchu lokalnego, jak i tranzytowego. Mieszkańcy, piesi i zmotoryzowani, mogą sprawnie i bezpiecznie poruszać się między wschodnią i zachodnią częścią Gaja. Kierowcy jadący zakopianką również odczują poprawę. Zniknęło niebezpieczne, kolizyjne skrzyżowanie, gdzie wydarzyło się w ostatnich latach wiele wypadków.   

Poza samym węzłem wybudowano też 750 m chodnika i nową kanalizację deszczową, przebudowano także sieci techniczne, m.in. gazową wysokiego ciśnienia. Koszt budowy to prawie 32 mln zł.   

Kolejne inwestycje

Poza węzłem w Gaju realizowane są jeszcze kolejne inwestycje, których celem jest poprawa bezpieczeństwa i warunków przejazdu na zakopiance między Krakowem a Myślenicami.  

W Krzyszkowicach i Myślenicach budowane jest nowe, bezkolizyjne skrzyżowania. Na pierwszym z nich powstanie tunel pod DK7, na drugim – wiadukt pozwalający na szybki i bezpieczny przejazd do miasta. Razem z budową wiaduktu w Myślenicach przygotowywana jest też kładka dla pieszych. Kolejne powstają w Mogilanach i Głogoczowie. W Libertowie, do 2027 roku, powstaną następne trzy kładki w ramach przebudowy zakopianki związanej z budową tunelu na Górze Libertowskiej. 

Źródło: GDDKiA Kraków

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *