Funkcjonariusze ustalili, kto w piątek wymierzył laser w samolot nad Nowym Targiem. Sprawcą okazał się dziewięciolatek z osiedla Polana Szaflarska. Sprawa trafiła do sądu rodzinnego.
Chłopiec bawił się laserem przy lotniskowym szlaku
Policjanci potrzebowali zaledwie kilku godzin, żeby znaleźć sprawcę piątkowego incydentu. W ostatni dzień października wieczorem patrol pojawił się na osiedlu Polana Szaflarska. Tam funkcjonariusze natrafili na dziewięcioletniego chłopca, który trzymał laser.
Dziecko kierowało wiązkę światła w stronę samolotów wykonujących nocne ćwiczenia szkoleniowe. Pilot jednej z maszyn natychmiast zgłosił zagrożenie. Dzięki temu policja szybko dotarła na miejsce i przerwała niebezpieczną zabawę.
Laser zabezpieczony, sprawą zajmie się sąd
Policjanci zabrali chłopcu urządzenie. Laser został zabezpieczony jako dowód w sprawie. Dokumentację całego zdarzenia przekazano do sądu rodzinnego, który teraz zdecyduje o dalszych krokach.
----- Reklama -----
Ze względu na wiek sprawcy postępowanie będzie prowadzone według przepisów dotyczących nieletnich. Sąd może zobowiązać rodzinę do podjęcia odpowiednich działań wychowawczych.
Zabawa mogła skończyć się tragedią
Wiązka lasera potrafi na chwilę oślepić pilota, szczególnie podczas lotu nocnego. Taka sytuacja może doprowadzić do utraty kontroli nad samolotem. W najgorszym przypadku kończy się to katastrofą.
Policja podkreśla, że celowanie laserem w samolot nie jest niewinną zabawą. Każdy taki incydent traktowany jest poważnie, niezależnie od wieku sprawcy.
