Czy jeszcze w tym miesiącu Małopolska stanie się centrum światowych wydarzeń? Do Oświęcimia przyjedzie premier Izraela Benjamin Netanjahu, który jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Prezydent RP Andrzej Duda poprosił polski rząd o zapewnienie izraelskiemu politykowi ochrony przed aresztowaniem.
Jak poinformował portal Times of Israel, powołując się na agencję Bloomberg, Duda przesłał premierowi Donaldowi Tuskowi list, w którym stwierdził, że władze powinny zagwarantować „niezakłócony pobyt” Netanjahu w Polsce. Jako argument przywołał „absolutnie wyjątkowe okoliczności” tego wydarzenia.
Netanjahu podlega nakazowi aresztowania, który został wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Powodem wydania decyzji były zbrodnie wojenne, do których doszło w Strefie Gazy. Do tej pory w wyniku działań wojennych zginęło blisko 50 tysięcy Palestyńczyków, w tym mnóstwo cywilów, także dzieci.
Duda poprosił Tuska o ochronę dla Netanjahu
Tegoroczne obchody wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu wyznaczono na 27 stycznia. Obecność Netanjahu wydaje się czymś naturalnym, choć jego rzecznik poinformował w poniedziałek, że do tej pory premier Izreala nie otrzymał zaproszenia.
Co zrobi Donald Tusk? Przychyli się do prośby Dudy? Polska jest sygnatariuszem traktatu ustanawiającego Międzynarodowy Trybunał Karny, zobowiązana jest więc do przestrzegania jego postanowień. Oznacza to również gotowość do pociągnięcia do odpowiedzialności oskarżonych o zbrodnie.
W liście do premiera Duda wyraził przekonanie, że rząd będzie w stanie „opracować odpowiednią formułę”, aby dać Netanjahu gwarancje, które pogodziłyby poszanowanie prawa międzynarodowego ze znaczeniem wyzwolenia Auschwitz.