Rewolucja w drodze nad Morskie Oko. Elektryczny bus odciąży konie

MN
MN
Zaprzęg konny nad Morskie Oko
Zaprzęg konny nad Morskie Oko

Idzie nowe. Od teraz na trasie do Morskiego Oka kursować będzie elektryczny bus.

Ostatnie dni nad Morskim Okiem upłynęły pod znakiem gorących dyskusji. Były one efektem wydarzenia, do którego doszło podczas weekendu majowego. Koń ciągnący wóz z turystami upadł, a następnie został uderzony przez fiakra.

Sytuacja wywołała głosy oburzenia obrońców praw zwierząt, którzy domagali się całkowitej likwidacji transportu konnego na trasie do Morskiego Oka.

Powołano spotkanie w formule okrągłego stołu. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaprosiło do rozmowy w Zakopanem przedstawicieli organizacji broniących praw zwierząt, fiakrów, lekarzy weterynarii, polityków i ekspertów.

Ostatecznie ustalono, że transport konny nie zniknie z popularnej trasy, ale podjęto kilka decyzji.

W podpisanej deklaracji zapowiedziane zostało zmniejszenie liczby pasażerów na fasiągach. Teraz na wóz będzie mogło wsiąść 10 dorosłych i troje dzieci. Ponadto konie będą dłużej odpoczywały na górnym postoju na Włosienicy.

A jednak na trasie pojawią się też inne pojazdy. Minister Klimatu i Środowiska, Paulina Hennig-Kloska poinformowała we wtorek, że na trasie do Morskiego Oka pojawi się także elektryczny bus.

Turyści zapewne szybko przywyczają się do nowej możliwości podróżowania.

Podaj dalej
2 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *