Ruszyło śledztwo w sprawie Tadeusza D. Prokuratura zleca sekcję zwłok, śledczy sprawdzają każdy trop

FK
FK

Po pięciu dniach dramatycznych poszukiwań ciało Tadeusza D, sprawcy podwójnego zabójstwa w Starej Wsi, zostało odnalezione przez policję. Teraz śledztwo w sprawie jego śmierci i okoliczności ukrywania się prowadzi Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Kluczowe będą wyniki sekcji zwłok, która ma odpowiedzieć na pytania, jak i kiedy zginął 57-latek oraz czy ktoś pomagał mu w ucieczce.

Przełom po pięciu dniach obławy

W poniedziałek, 1 lipca, o godzinie 20:30, funkcjonariusze prewencji natknęli się na ciało Tadeusza D w lesie nieopodal drogi powiatowej pomiędzy Limanową a Kamienicą. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy, a przy jego ciele znaleziono broń. Wszystko wskazuje na samobójstwo, ale śledczy nie wykluczają żadnego scenariusza. – Dopiero po zakończeniu oględzin zostaną zabrane zwłoki poszukiwanego i przekazane do badań sekcyjnych – podkreślił podczas briefingu insp. Artur Bednarek, komendant wojewódzki Policji w Krakowie.

Czytaj także: Prokuratura bada okoliczności śmierci Thomasa Kokosinskiego. Czy ktoś mógł pomóc dobrodziejowi Wisły?

Prokuratura przejmuje śledztwo i zleca sekcję zwłok

Śledztwo w sprawie brutalnej zbrodni i śmierci przejęła Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Na miejscu przez całą noc pracowali prokuratorzy oraz policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma dać odpowiedź na pytanie o dokładną przyczynę zgonu, czas śmierci oraz sposób jej zadania. Biegli z zakresu balistyki przeanalizują broń znalezioną przy ciele i liczbę oddanych strzałów.

Czytaj także: Zaginął 38-letni Bartłomiej Oleksy z Piwnicznej-Zdroju. Ma brata bliźniaka

Śledczy sprawdzają, czy ktoś pomagał morderct

Choć obława zakończyła się odnalezieniem ciała, śledztwo trwa. Policja i prokuratura zapowiadają, że będą szczegółowo ustalać, gdzie i jak funkcjonował przez pięć dni ucieczki. – Śledztwo ma wyjaśnić, czy przez pięć dni ktoś pomagał D się ukrywać – przekazano podczas briefingu w Starej Wsi. Funkcjonariusze analizują m.in. monitoring, zeznania świadków i ślady zebrane w okolicach miejsca odnalezienia zwłok.

Czytaj także: Czy ktoś pomagał Tadeuszowi D? Policja nie wyklucza tego tropu – śledztwo trwa

Skala i przebieg policyjnej operacji

W działaniach poszukiwawczych uczestniczyło aż 840 policjantów, wspieranych przez wojsko, Straż Graniczną, psy tropiące, drony i sprzęt termowizyjny. Przeczesywano trudny, górzysty teren, a pierścień poszukiwań był systematycznie zacieśniany. – Od piątku była to najważniejsza sprawa dla polskiej policji. Człowiek ten stwarzał ogromne zagrożenie dla każdego mieszkańca – podkreślał insp. Bednarek.

Czytaj także: Uwaga, upał! Kraków i Małopolska w ogniu – zadbajcie o siebie

Co dalej?

Prokuratura nie wyklucza nowych wątków w śledztwie – badane będzie nie tylko samo zabójstwo i okoliczności śmierci, ale również ewentualna pomoc w ukrywaniu się. Wyniki sekcji zwłok oraz ekspertyzy balistyczne mają być znane w najbliższych dniach. Dopiero wtedy będzie można odpowiedzieć na pytania, które nurtują zarówno śledczych, jak i opinię publiczną: czy rzeczywiście popełnił samobójstwo, czy ktoś mu pomagał i jak wyglądały jego ostatnie godziny życia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!

Quick Link

Podaj dalej
2 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *