Sytuacja między mieszkańcami Podhala i firmami organizującymi wycieczki na quadach i skuterach śnieżnych wymknęła się spod kontroli. Doszło do użycia ostrego narzędzia.
Mieszkańcy Zakopanego i Poronina zmagają się z quadami i skuterami śnieżnymi, które niszczą ich pola. Właściciele firm organizujących takie wycieczki dla turystów nic sobie nie robią z próśb mieszkańców.
– Walczymy z tym procederem od lat. Dotyczy to właścicieli terenu z Rybkówki, Frączkówki w Poroninie, ale także z Zoniówki, czy Walkoszy w Zakopanem – powiedział w rozmowie z “Gazetą Krakowską” pan Krzysztof, jeden z mieszkańców.
Mieszkańcy postanowili wybrać się do jednej z wypożyczalni na terenie Poronina. Gdy tam dotarli, na kilkunastu uruchomionych skuterach siedzieli klienci. Wyłączono silniki w maszynach i mieszkańcy poinformowali turystów, że wycieczki nie będzie. Początkowo mieszkańcy rozmawiali z obsługą wypożyczalni, że nie zgadzają się, aby skutery jeździły po ich polach.
Mężczyzna miał przy sobie nóż
W pewnym momencie zjawił się zdenerwowany miejscowy właściciel. Mężczyzna ruszył z nożem na grupę protestujących mieszkańców.
– Od razu gdy wysiadł z auta ruszył pewnym krokiem z nożem w ręku w kierunku pana Tomasza, jednego z protestujących. Bez słowa zaatakował go – wyjaśnił w rozmowie z “Gazetą Krakowską” pan Krzysztof.
Między właścicielem a protestującym mieszkańcem doszło do przepychanki, którą przerwano. Mężczyzna z ostrym narzędziem był pijany. Na miejsce wezwano policję, która zatrzymała właściciela. Mężczyzna będzie przesłuchiwany przez prokuraturę.
W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana. Mowa o mężczyźnie, którego zaatakowano nożem. Poszkodowany ma obrażenia ręki, które powstały w momencie, gdy się bronił.
Źródło: Gazeta Krakowska