Byliśmy w Starej Wsi pod Limanową. Mieszkańcy tej spokojnej dotąd miejscowości są przerażeni – po brutalnej strzelaninie, w której zginęło młode małżeństwo, a trzecia osoba walczy o życie, sprawca wciąż nie został schwytany. Policja prowadzi szeroko zakrojone poszukiwania, a ulice patrolują liczne radiowozy. Wjazd na miejsce tragedii jest pilnowany przez funkcjonariuszy, a atmosfera w całej okolicy jest pełna niepokoju i niepewności.
Co się wydarzyło? Dramatyczny przebieg zbrodni
Do tragedii doszło w piątkowy poranek. 57-letni mężczyzna wtargnął do domu młodego małżeństwa i otworzył ogień z broni myśliwskiej. Na miejscu zginęli 26-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna, rodzice małego dziecka. Trzecia ofiara, krewna sprawcy, w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia niebieskim Audi A4 combi o numerze rejestracyjnym KLI 22662 i od tamtej pory jest poszukiwany przez policję jako osoba uzbrojona i wyjątkowo niebezpieczna.
Czytaj także: Oficjalnie! Sandecja Nowy Sącz ma nowych właścicieli.
Policja blokuje ulice, trwa obława
W Starej Wsi i okolicach trwa prawdziwa policyjna obława. Ulice są pełne patroli, policjanci zablokowali wjazd na ulicę, gdzie doszło do zbrodni, a w akcji biorą udział psy tropiące, drony i śmigłowiec. Rozmawialiśmy z mieszkańcami Starej Wsi, którzy nie kryją strachu i bezsilności. Mimo że dziś zaczęły się wakacje, dzieci nie wychodzą na ulice…
Czytaj także: Drugie życie kina Światowid. Start rewitalizacji serca kulturalnego Nowej Huty
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!