Prokuratura Rejonowa w Wieliczce rozpoczęła dochodzenie po śmiertelnym wypadku w Ochmanowie. 4 kwietnia ciężarówka potrąciła 10-letniego chłopca jadącego na hulajnodze.
Będzie rekonstrukcja wypadku
Jak informuje Radio Kraków (tutaj) biegły przygotowuje rekonstrukcję zdarzenia, która ma wyjaśnić przyczyny tragedii. Wstępne ustalenia wskazują, że kierowca tira nie przekroczył dozwolonej prędkości i był trzeźwy.
Śledczy planują przesłuchać kierowcę pojazdu oraz rodziców ofiary. Trwa również poszukiwanie świadków wypadku. Do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów.
I znowu niewinny kierowca ,ktory ciezko pracuje aby utrzymywac swoja rodzine , bedzie wlekany po sadach, bo jakis gnojek wjechal pod ,jego TIRa, a gdzie byli rodzice tego chlopca (10 lat , hulajnoga electric)moze tez oni powinni byc odpowiedzialni
Po pierwsze z tego co wiem to toczy się śledztwo! Więc proszę nie obrażać dziecka i jego rodziny bo nie ma Pan takiego prawa !
Po drugie zanim napiszesz taki komentarz pomysł o swoim dziecku jak masz i pomysl sobie ze tragedia dotyczy Ciebie i czytasz takie coś! Trochę empatii i ludzkiego zachowania !!
Prawda zawsze boli gdzie był tata alimeciarz, uciekał przed policją. W polskim prawie dziecko do 10 roku życia nie może poruszać się bez opieki osoby dorosłej. Lecz jak się hoduje nie wychowuje to tak jest teraz płacz jak do tego doszło. A doszło przez winę dorosłych, którzy nie powinni mieć dzieci no nie umieją ich wychować. Brak zainteresowania co 10 latek robi 3km poza domem w drogiej wiosce. Czemu porusza się na hulajnodze elektrycznej, która pewnie miała ściągnięte blokady. Gdyż obrażenia jakich doznał ten mały człowiek mogły powstać na skutek wjechania w ciężarówkę z impetem.
Według polskiego prawa to chyba od 7 roku życia dziecko może przebywać samodzielnie zarówno w domu jak i poza nim. W myśl tego pokolenie obecnych 30-40 latków było hodowane bo większość czasu spędzało „samopas” na polu. Zastanawiam się co z Wami ludzie jest nie tak wydarzyła się tragedia i nawet w jej obliczu nie potraficie po prostu współczuć albo chociaż nie wypisywać rzeczy ktore zwyczajnie rania rodzinie która ona dotknęła.
Jak masz problem do „tatusia „dziecka to go znajdz i sobie z nim załatw wszystko skoro tyle o nim wiesz. NIE masz prawdziwych info bo dziecko jechało na zwykłej hulajnodze ,chodnikiem ,prawidłowo!!!! Razem z kolegami w podobnym wieku. To co na ich rodzine tez szambo wylejesz? Ewidentnie masz problem do tatusia a to nie strona poswiecona jemu. I NIE zapominaj hejterku ,że to dziecko które zmarło ma Mamę i rodzeństwo które bardzo cierpi.
Dziecko jechało zwykłą hulajnogą,prawidłowo chodnikiem to po 1. Po 2 tiry tą drogą nie mogą jeździć… Więc autor tekstu też nie ma odpowiednich informacji jakie to było auto. I nagle wszyscy swieci ,ich dzieci siedzą w domach do 18 roku życia… Masakra jak ludzie żywią się tragedia innych. Pozdrawiam oby nigdy Pana taka tragedia nie spotkała.
CHodnikow i ścieżek rowerowych brakuje. Ja do pracy chciałam jeździć na rowerze ale właśnie ze wglądu na ruch drogowy odpuściłam bo jest to zbyt niebezpieczne w tym rejonie…
Według polskiego prawa to chyba od 7 roku życia dziecko może przebywać samodzielnie zarówno w domu jak i poza nim. W myśl tego pokolenie obecnych 30-40 latków było hodowane bo większość czasu spędzało „samopas” na polu. Zastanawiam się co z Wami ludzie jest nie tak wydarzyła się tragedia i nawet w jej obliczu nie potraficie po prostu współczuć albo chociaż nie wypisywać rzeczy ktore zwyczajnie rania rodzinie która ona dotknęła.
Po pierwsze – chłopiec nie miał hulajnogi elektrycznej.
Po drugie – trochę empatii, tragedia dla obu rodzin.
Może przy przesłuchiwaniu rodziców organom uda się w końcu odnaleźć pana tatę – poszukiwanego alimenciarza?
A co ma ten komentarz wnieść do artykułu o wypadku ?
I co? Wróci to dziecku życie a rodzion kierowcy i dziecka przywróci spokoj?
Cierpi sporo osób, których tragedia dotknęła rykoszetem.
Nie potrzeba im już dokładać.