Czesław K. został skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo swojej żony Grażyny, które miało miejsce na początku 2019 roku. Zdaniem śledczych motywem zabójstwa mogła być zazdrość Czesława o żonę oraz rozliczenia majątkowe między małżonkami – informuje „Radio Kraków”.
O sprawie Grażyny K. z Borzęcina było głośno w całym kraju. Media na początku stycznia 2019 roku informowały o zagadkowym zaginięciu 34-letniej kobiety. Kobieta przyjechała do rodzinnego Borzęcina koło Brzeska 3 stycznia 2019 roku, a zaginęła w nocy z 3 na 4 stycznia.
Czesław K. mocno angażował się w akcję poszukiwawczą swojej żony. Mężczyzna wynajął nawet detektywa, który miał pomóc w odnalezieniu kobiety. Zarządzono poszukiwania na szeroką skalę.
Policja odkryła ciało Grażyny K. pod koniec lutego w rzece Uszwica w Bielszy, 6 kilometrów od rodzinnego domu 34-latki.
Zabił własną żonę
„Radio Kraków” informuje, że proces 43-letniego Czesława K. toczył się z wyłączeniem jawności, a dodatkowo cytuje sędziego Sądu Okręgowego w Tarnowie Jacka Banię:
– Oskarżony w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia uderzał ofiarę nieustalonym tępym narzędziem, a następnie w nieustalony sposób wywarł silny nacisk na szyję pokrzywdzonej, czym doprowadził do gwałtownego uduszenia. Uznaję go za winnego – przekazał sędzia Sądu Okręgowego w Tarnowie Jacek Bania.
We wtorek, 17 września, sąd skazał Czesława K. na 25 lat więzienia. Wyrok jest nieprawomocny, a obrońca skazanego zapowiedział apelację.